Jak podaje portal "Money", obecny obóz władzy szykuje poważne zmiany dotyczące pochówku osób zmarłych. Każdy grób ma zostać skatalogowany w cyfrowej bazie. Urzędnicy nie poznają też przyczyny zgonu.

Nowelizacja ustawy o cmentarzach i pochówkach

Pierwotnie zapowiadano, że nowelizacja przepisów o cmentarzach i pochówkach miała zostać przyjęta do końca ubiegłego roku, a regulacje miały wejść w życie 1 czerwca tego roku. Ostatecznie tak się nie stało, a prace nad przepisami w dalszym ciągu trwają. Powodem opóźnienia ma być "duże skomplikowanie materii".

W ramach regulacji planowane jest wprowadzenie elektronicznej karty zgonu, która ma zastąpić obecnie funkcjonujący papierowy dokument. Cyfrowy ma również być rejestr grobów i cmentarzy.

Zmiany w sposobie sporządzenia karty zgonu mają nie tylko usprawnić przepływ dokumentów, ale także zabezpieczyć wrażliwe dane w postaci informacji o tym, jaka była przyczyna zgonu osoby, której dotyczy akt.

"Urzędnik dowiaduje się, na co kto zmarł. Szczególnie w małych gminach może być to problem" - stwierdził w rozmowie z "Super Expressem" pełnomocnik premiera ds. ochrony miejsc pamięci Wojciech Labuda.

Koroner

Nowe rozwiązania mają wprowadzić także funkcję koronera. Ma on "wkraczać do akcji" w momencie, kiedy do zgonu dojdzie w miejscu publicznym. Ma pojawiać się także wtedy, gdy lekarz podstawowej opieki medycznej nie będzie w stanie jednoznacznie określić przyczyny zgonu.

Ustawa ma wprowadzić także prowadzenie przez każdy cmentarz elektronicznych ksiąg cmentarnych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to obowiązek ten spoczywałby na wszystkich zarządcach od 1 stycznia 2026 roku.

Cmentarz/ YouTube @Onet News
Cmentarz/ YouTube @Onet News
Cmentarz/ YouTube @Onet News

Co sądzicie o planowanych zmianach?

To też może cię zainteresować: Maryla Rodowicz otworzyła się na temat zdrady swojego byłego męża. "Ręce mi się trzęsły. To było okropne"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kobieta usłyszała od lekarzy, że powinna przerwać ciążę. Nie zgodziła się. Tak wygląda dziś jej córeczka

O tym się mówi: Światło dzienne ujrzały zarobki Jacka Kurskiego w TVP. Kwota przyprawia o zawrót głowy