Jak przypomina portal "Money", czternasta emerytura, jaka po raz pierwszy trafiła do seniorów jesienią ubiegłego roku, miała być rozwiązaniem jednorazowym. Niestety szalejąca drożyzna zmusiała rząd do weryfikacji planów i ponownego wypłacenia seniorom dodatku. W ostatni weekend Jarosław Kaczyński zapowiedział, że będzie starał się wprowdzić czternastkę już na stałe do kalendarza wypłat dla seniorów.
Jarosław Kaczyński o transferach socjalnych
Jarosław Kaczyński kontynuuje swój objazd po Polsce. Lider Prawa i Sprawiedliwości w ostatni weekend pojawił się w Białymstoku, gdzie mówił o tym, że jego obóz nie chce aby Polacy "żyli ze świadczeń społecznych", ale chce Polski, która "pracuje i ma z czego żyć".
Nie była to jednak jedyna deklaracja, jaką prezes PiS złożył tego dnia. Zapowiedział również, że będzie starał się, aby dodatek dla seniorów w postaci czternastej emerytury, na stałe zagościł w kalendarzu wypłat dla emerytów. Czy tak się stanie? Czas pokaże.
Czternasta emerytura w 2022 roku
Jedno jest pewne, już w sierpniu tego roku ruszy wypłata tegorocznej czternastej emerytury, która na ten moment przewidziana jest jako świadczenie jednorazowe. Łącznie czternastka ma trafić do ok. 9 mln osób, z czego 7,7 mln otrzyma ją w niepełnej kwocie.
Na czternastą emeryturę w wysokości minimalnego świadczenia mogą liczyć ci seniorzy, których podstawowe świadczenie nie przekracza 2900 zł brutto. Po przekroczeniu tego progu świadczenie będzie wypłacane zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę", z zastrzeżeniem, że minimalna kwota, w jakiej będzie wypłacana, wyniesie 50 zł.
Aby otrzymać czternastkę, nie ma konieczności składania żadnego wniosku. Świadczenie będzie wypłacane automatycznie wraz z podstawową rentą lub emeryturą.
Co sądzicie o zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego?
To też może cię zainteresować: Ceny zwalają z nóg. W Polsce zapłacimy za wypieki już drożej niż w Paryżu. Kolejny przykład trafiło do sieci
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Papież Franciszek zabiera głos w sprawie swojej abdykacji. Czy niebawem dojdzie do kolejnego konklawe
O tym się mówi: Narodowy Fundusz Zdrowia podlicza koszty związane z leczeniem pacjentów. Lekarze wprost mówią, co myślą