Jak podaje portal "Super Express", Zbigniew Ziobro mocno skrytykował sąd za wyrok wydany w sprawie abp Marka Jędraszewskiego. Chodzi dokładnie o mężczyznę, który stanął przed sądem za nawoływanie do zabicia duchownego. Orzeczono, że jest niewinny, co rozzłościło Zbigniewa Ziobrę. Co dokładnie powiedział minister sprawiedliwości?
Zbigniew Ziobro nie kryje oburzenia postępowaniem sądu
Marek M. został uniewinniony przez poznański sąd. Prokuratura zarzucała mu między innymi nawoływanie do zabicia abp. Marka Jędraszewskeigo. Uznano, że oskarżony w trakcie występu drag queen, poprzez pokazanie gestu podcięcia gardła duchownemu, miał wzywać do morderstwa hierarchy.
Po tym, jak sąd wydał werdykt, prokuratura od razu zapowiedziała apelację. Do wyroku odniósł się również minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednym - Zbigniew Ziobro. Lider Solidarnej Polski uznał, że czyn Marka M. był "odrażający" i przesiąknięty nienawiścią. Ziobro nie miał wątpliwości, że zachowanie oskarżonego miało znamiona nawoływania do przestępstwa.
Zdaniem szefa resortu sprawiedliwości, po wydaniu takiego wyroku sąd powinien "zapaść się ze wstydu" pod ziemię, a nie być z siebie zadowolonym. Ziobro podkreślił, że takie potraktowanie oskarżonego, jest przyzwoleniem na mowę nienawiści i wszelkie przejawy agresji w dyskursie publicznym.
Ziobro nie ma wątpliwości, że takie "przyzwolenie" prędzej czy później może doprowadzić do dramatycznych wydarzeń, kiedy ktoś faktycznie zostanie zamordowany.
Co sadzicie o wydanym przez sąd wyroku i o reakcji Zbigniewa Ziobry na werdykt?
To też może cię zainteresować: Osoby pomagające uchodźcom z Ukrainy otrzymały bardzo dobrą wiadomość od rządu. Wsparcie finansowe od państwa z przedłużoną datą ważności. O co chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Brat Magdy Gessler zdecydował się wkroczyć do polityki. Czy Piotr Ikonowicz zdecyduje się wystartować w wyborach