Jak przypomina portal "Pomponik", we wtorek 21 grudnia niespodziewanie zmarł 34-letni tancerz Żora Korolyov. Nagłe odejście Żory było ogromnym szokiem dla jego bliskich, przyjaciół i fanów, którzy żegnali go poruszającymi wpisami w mediach społecznościowych. Do śmierci tancerza odniósł się również Ivan Komarenko, który znany jest ostatnio z negowania pandemii koronawirusa i potrzeby szczepień przeciw Covid-19. Stefano Terrazzino skomentował wynurzenia Komarenki?

Niespodziewane odejście Żory Korolyova

Mówi się, że Żora Korolyov niespodziewanie zasłabł w domu. Upadł na podłogę i tam miała go znaleźć jego ukochana. Pomimo wezwania na miejsce karetki, życia 34-letniego tancerza nie udało się uratować. Największą popularność przyniosły mu występy w "Tańcu z gwiazdami". Dla wielu jego nagła śmierć jest trudna do zrozumienia, tym bardziej, że prowadził zdrowy tryb życia.

Swoją teorią na temat śmierci Żory pokusił się także Ivan Komarenko, który w czasie pandemii stał się jednym z liderów ruchu antyszczepionkowego. Nie raz atakował tych, którzy promowali szczepienia przeciw Covid-19. Odnosząc się do odejścia Korolyova piosenkarz napisał: "Winowajcy kiedyś odpowiedzą za swoje winy. Albo tutaj, albo przed Bogiem i Historią".

Stefano Terrazzino komentuje słowa Komarenki

Stefan Terrazzino poznał Ivana Komarenkę przy okazji udziału w piątej edycji "Tańca z gwiazdami", choć jak sam przyznaje nie znają się szczególnie dobrze. Tancerz podkreślił, że wszystkie spekulacje dotyczące śmierci Żory są teraz niepotrzebne.

Stwierdził, że być może w ten sposób Ivan Komarenko chciał na siebie zwrócić uwagę. Warto przypomnieć, że partnerka 34-letniego Żory prosiła, aby nie wciągać śmierci jej ukochanego w politykę i nie spekulować na temat przyczyn jego odejścia.

A wy, jak oceniacie słowa Ivana Komarenki?

To też może cię zainteresować: Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski także mają gorsze chwile w małżeństwie. Czy będzie rozwód

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Andrzej Dużyński skomentował film o swojej byłej żonie. Maryla Rodowicz raczej nie będzie zadowolona z jego słów

O tym się mówi: Krzysztof Jackowski zaskoczył przepowiednią na 2022 rok. Mowa w niej o Tadeuszu Rydzyku i papieżu Franciszku