„Sanatorium miłości” to program TVP, który nieoczekiwanie stał się absolutnym hitem. Show bije rekordy popularności, a jego najnowsza edycja jest szeroko komentowana w mediach przez widzów oraz dziennikarzy.

Trzeba przyznać, że dzieje się tam naprawdę sporo – kuracjusze szukający miłości wykonują różne zadania i wchodzą w ciekawe interakcje oraz z chęcią pozwalają sobie na coraz bardziej intymne wyznania.

Sanatorium miłości/YouTube/MrArtnet
Sanatorium miłości/YouTube/MrArtnet

Marta Manowska źle oceniła uczestniczkę „Sanatorium miłości”?

Media zwróciły uwagę na sposób, w jaki Marta Manowska zwróciła się do jednej z uczestniczek programu. Portal WP opisał sprawę – prowadząca wzięła seniorkę na stronę i tam rozmawiały w cztery oczy.

Marta Manowska od jakiegoś czasu obserwowała zachowanie Janiny, która bierze udział w miłosnym trójkącie w trwającej edycji „Sanatorium miłości”. Seniorka stara się o względy Zbyszka, a jej konkurencją jest Anna. Mężczyzna pozwalał sobie na flirt z obiema kobietami, tymczasem panie były w coraz gorszych relacjach, co – ze względu na fakt, że były współlokatorkami – było bardzo ciekawe.

Sanatorium Miłości/Facebook @sanatoriummiloscitvp
Sanatorium Miłości/Facebook @sanatoriummiloscitvp

W końcu Anna i Janina pogodziły się, zaś ta druga poszła na randkę ze Zbyszkiem. Gdy wrócili, trzymali się za ręce. Marta Manowska zaprosiła Janinę na rozmowę w cztery oczy.

Prowadząca „Sanatorium miłości” spytała, czy jej wesołe nastawienie jest tylko pozą, czy faktycznym usposobieniem. Powiedziała wprost, że myślała, iż seniorka jest sztuczna i po prostu udaje tak uśmiechniętą osobę.

Janina szybko wyjaśniła, że „już nie płacze”, bo się wypłakała, a teraz jest z powrotem szczęśliwa. Wspomniała, że ona i siostra były wychowywane tylko przez mamę, a jako że ich mama stale pracowała, to tak naprawdę „chowały się same” i były kochane.

Janina wspomniała, że jej matka zmarła, gdy miała 19 lat. Wtedy potrzebowała opieki mężczyzny – znalazła męża, jednak ten okazał się mieć problemy z alkoholem i agresją. Mówi, że „była mamą i tatą” dzieci, a mężczyźnie zdarzało się ją bić, dlatego mimo ogromnej miłości do mężczyzny zabrała dorosłego już syna i odeszła.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: WIADOMO JUŻ, KTO WYGRAŁ "THE VOICE SENIOR". WIDZOWIE NIE SPODZIEWALI SIĘ TAKIEGO ZWROTU AKCIJ. OSTATNI EPIZOD PRZYNIÓSŁ MNÓSTWO EMOCJI

O tym się mówi w Polsce: SANEPID ROZPOCZĄŁ WALKĘ Z PRZEDSIĘBIORCAMI. WŁAŚCICIELE RESTAURACJI MOGĄ BYĆ OBARCZENI OGROMNĄ KARĄ. O CO CHODZI

O tym się mówi na świecie: ZACHOWANIE DIANY TUŻ PRZED ŚLUBEM MÓWIŁO WIĘCEJ, NIŻ NAM SIĘ WYDAWAŁO. CZY MOŻNA BYŁO UNIKNĄĆ NAJWIĘKSZEJ TRAGEDII

Z życia gwiazd: MARCELINA ZAWADZKA WCIĄŻ WIJE SWOJE WARSZAWSKIE GNIAZDKO. FANI SĄ POD WRAŻENIEM ZMIAN, JAKIE WPROWADZIŁA W SWOIM MIESZKANIU