Niemal każdy europejski kraj boryka się z problemem koronawirusa. COVID-19 wywrócił do góry nogami nasze całe życie. Wprowadza również sporo zamieszania w związku z nadchodzącymi Świętami Bożego Narodzenia. W części zachodnich krajów wprowadzono autokwarantannę przedświąteczną.
Jak wyjaśniał w piątek na antenie TVN24 Adam Niedzielski, polega to na pozostawaniu w izolacji przez siedem dni, by móc w Święta bezpiecznie spotkać się z bliskimi. Jak przekonuje były minister zdrowia, jest to rozwiązanie popularne na zachodzie i w wielu państwach jest już wprowadzona prawnie.
Były szef resortu zdrowia zdradził, że rząd z nad Wisły rozważa skopiowanie tego pomysłu i u nas. Jeśli władze postanowią ostatecznie pójść w tym kierunku, będą nas informować na bieżąco oraz podadzą szczegółowe zasady związane z autoizolacją.
Rząd jak na razie narzucił Polakom limit osób, które mogą uczestniczyć w spotkaniach do 27. grudnia, a więc także w Boże Narodzenie. Rozporządzenie w tej sprawie mówi, że oprócz domowników przy świątecznym stole może zasiąść maksymalnie pięciu gości. Jak czytamy na łamach portalu Warszawa W Pigułce, rząd zrezygnował także z słynnych "godzin dla seniora" w okresie przedświątecznym. Ma to rozładować natężenie klientów w sklepach, a co za tym idzie zwiększyć bezpieczeństwo sanitarne.
O tym pisaliśmy ostatnio: Świąteczna iluminacja odmieniła Pałac Staszica. Wygląda jak zimowy zamek
To może Cię zainteresować: Stanisław Bareja odszedł już dawno, ale pamięć po nim trwa nadal. Miejsce jego spoczynku jest niebywałe
Warto wiedzieć: Rolnicy wycofali się z Warszawy. Czy to koniec fali ich protestów