Jak podaje portal "Pikio", Mateusz Morawiecki zradził, jak może wyglądać nadchodzący wielkimi krokami Sylwester. Niestety nie miał dobrych wiadomości. Na co należy się przygotować.

Koniec roku coraz bliżej

2020 rok był dla całego świata jednym z trudniejszych i wiele osób ma nadzieję, że wraz z jego zakończeniem sytuacja przynejmniej trochę się poprawi. Wiele osób zastanawia się, jak będzie wyglądał tego roczny sylwester. Raczej mało kto nastawia się na huczną zabawę, zwłaszcza w kontekście wprowadzonych obostrzeń i widma lockdownu.

YouTube

W środę 4 listopada o godzinie 20 premier Mateusz Morawiecki odpowiadał w transmisji na Facebooku na nurtujące internautów pytania. Jedna z internautek zadała nurtujące wszystkich pytanie, czy tegoroczny Sylwester się odbędzie, czy też zostanie odwołany "za pięć dwunasta", podobnie jak miało to miejsce z niedawnymi obchodami Dnia Wszystkich Świętych.

Premier przyznał, że decyzja o zamknięciu cmentarzy była rozważana do samego końca i wpływ miała na nią sytuacja epidemiczna. Morawiecki przyznał, że w dalszym ciągu sytuacja jest dynamiczna w związku z czym lepiej nie robić sobie planów na huczne żegnanie starego roku w gronie wielu przyjaciół i znajomych.

Dodatkowo szef Rady Ministrów zalecił, żeby w okresie okołoświątecznym unikać wszelkiego rodzaju targów i jarmarków bożonarodzeniowych ze względu na wysokie ryzyko zakażenia koronawirusem.

Myślicie, że Święta Bożego Narodzenia będziemy mogli obchodzić wspólnie z rodziną, czy jedynie w gronie najbliższych, z którymi mieszkamy?

To też może cię zainteresować: Zmiany w programie 500 plus, czy świadczenie nie trafi do wszystkich rodzin w Polsce? Polacy zaniepokojeni najnowszymi doniesieniami

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie kolejnych obostrzeń. Nie wszyscy będą zadowoleni z takiego rozwoju sytuacji

O tym się mówi: IMGW ostrzega mieszkańców wielu regionów Polski przed trudnymi warunkami pogodowymi. Wydano ostrzeżenia, trzeba się przygotować