Jak podaje portal "Pikio", Agata Duda postanowiła odnieść się do kontrowersyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, który wywołał falę protestów w całym kraju. Prezydent wspólnie z małżonką gościli w programie "Gość Wydarzeń". Para prezydencka po raz pierwszy skomentowała strajki.
Agata Duda o wyroku Trybunału Konstytucyjnego i strajkach kobiet
Wielu zauważa, że opinia pierwszej damy była dość dyplomatyczna w swojej wypowiedzi na temat strajków. Z jej słów trudno wywnioskować po której stronie opowiada się w sposób jednoznaczny - nie sposób nie odnieść wrażenia, że Agata Duda stara się ze wszystich sił zachować neutralność.
"Cieszę się, że mąż powiedział o tym, że należy przygotować jakieś rozwiązanie. Mam ogromny szacunek do kobiet, które wychowują ciężko upośledzone dzieci. Stawiam pytanie, czy każdy jest zdolny do heroizmu i czy kobiety muszą być do niego zmuszane. Mam tu wątpliwości" - cytuje słowa pierwszej damy portal "Pikio".
Bogdany Rymanowski zapytał pierwszą damę, co ona sama zrobiłaby, gdyby znalazła się w trudnej sytuacji, jaką jest urodzenie dziecka, które może nie dożyć porodu lub umrzeć niedługo po nim? Agata Duda przyznała, że nie wyobraża sobie dokonania aborcji, nawet w tak skrajnym przypadku.
Przyznała, że takie podejście wynika z jej wiary i przekonań, a także pewności, że rodzina będzie ją wspierała. Jednocześnie przynała, że w ciągu ostatnich pięciu lat spotkała na swojej drodze kobiety, które znalazły się w takiej właśnie sytuacji. Jej zdaniem są one bohaterkami, które jak każda matka kochały swoje dzieci miłością bez granic. Nie jest jednak przekonana do tego, że do takiego heroizmu powinno się zmuszać.
Co sądzicie o stanowisku Agaty Dudy?
To też może cię zainteresować: Karol Strasburger ma poważne obawy o przyszłość córki i żony. Podzielił się nimi w szczerym wpisie w mediach społecznościowych
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czy rząd zna już dokładną datę powrotu uczniów do szkół? Kiedy skończy się zdalne nauczanie i które klasy pierwsze zasiądą w szkolnych ławkach
O tym się mówi: To już pewne. Na ulicach będzie pełno policji, Polaków czekają masowe kontrole. Czego się spodziewać
