Wszyscy Polacy zastanawiają się, jak długo jeszcze potrwa pandemia i związane z nią ograniczenia oraz kryzys. Niestety, profesor Andrzej Pająk w rozmowie z Interią podzielił się swoimi najgorszymi obawami. Jego przewidywania nie napawają optymizmem.

Wirus zostanie z nami na dłużej

Nie ulega wątpliwości, że na ten moment sytuacja w Polsce będzie się tylko pogarszać. Liczba zachorowań podwoiła się w ciągu zaledwie trzech dni, co może oznaczać, że w bardzo krótkim czasie dobowa liczba zakażeń może sięgnąć nawet dziesięciu tysięcy. Niestety, jeśli sytuacja nadal będzie tak wyglądać, to epidemia nie opuści nas przez bardzo długi czas.

"Nie potrafimy dokładnie przewidzieć rozwoju epidemii koronawirusa. Jeżeli chodzi o czas trwania epidemii COVID-19 to jestem raczej pesymistą i spodziewam się raczej biegu na długi dystans. Bardzo dużo zależy od tego, czy uda się szybko wyprodukować skuteczną szczepionkę, a następnie rozdysponować ją po całym świecie i czy pojawią się naprawdę skuteczne leki. Na razie trudno liczyć na to, że będzie to kwestią kilku tygodni lub nawet miesięcy" - wyjaśnił kierownik Katedry Epidemiologii i Badań Populacyjnych Collegium Medicum UJ, Andrzej Pająk.

Od wczoraj w całej Polsce obowiązuje strefa żółta, która niesie za sobą m.in. obowiązek zakrywania ust i nosa nawet w przestrzeni otwartej. Chociaż eksperci są zdania, że może to mieć wpływ na spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa, to może to być jednak niewystarczający krok.

W związku z dramatyczną sytuacją szczególnie ważne jest, by stosować się do zaleceń rządu i chronić zdrowie swoje oraz innych.

Zobacz także: Nieopodal Szczecina doszło do smutnego incydentu. Młody wilk padł ofiarą poważnego zdarzenia. Co się stało

Może cię zainteresować: Druga twarz Elżbiety Jaworowicz. Fani programu są oburzeni

Pisaliśmy również o: Policja w Krakowie. Mieszkańcy otrzymali liczne mandaty. O co chodzi