Jak podaje portal "Pikio", księża nie odpowiedzą za skandaliczną sytuację, która miała miejsce w trakcie chrztu. Parafianie nadal nie mogą uwierzyć w to, co się wydarzyło. Wielu otwarcie przyznaje, że jest rozgoryczona decyzją, jaką podjęła policja.
Chrzest odbił się szerokim echem
Do wspomnianej sytuacji doszło w momencie, kiedy w naszym kraju nadal obowiązywały surowe restrykcje wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. Duchowni z Zielonki zignorowali ograniczenie pozwalające na udział jedynie 5 osób w nabożeństwach. W trakcie udzielanego chrztu pomimo zakazu znajdowało się kilkadziesiąt osób.
Wiele osób, które wówczas złamało obowiązujące regulacje, pociągane było do odpowiedzialności karnej. Sprawę chrztu w Zielonce także zgłoszono na policję, która zdecydowła się wszcząć śledztwo. Ciągnęło się ono przez kilka tygodni. Wielu było przekonanych, że księża odpowiedzą za wpuszczenie wiernych do kościoła przez zakrystię by większa ich ilość mogło wziąć udział w uroczystości. Decyzja śledczych ich zaskoczyła.
Decyzja śledczych
"Sprawa została umorzona z powodu braku znamion popełnienia wykroczenia" - poinfrmował w rozmowie z TVN24 Tomasz Sitek z wołomińskiej policji. Mieszkańcy Zielonki nie kryją oburzenia decyzją podjętą przez służby. Tym bardziej, że nie był to jedyny taki przypadek w miejscowości.
Jak donosi TVN24 pod koniec marca ulicami Zielonki przeszła (pomimo zakazów) procesja, w której uczestniczyło około 40 osób. Także i ta sprawa została zgłoszona na policję, jednak i w tym przypadku duchowni nie ponieśli żadnych konsekwencji.
Jak oceniacie decyzję policji?
To też może cię zainteresować: Tak na naturalnej tendencji mózgu człowieka korzystają handlowcy. Wszyscy dajemy się nabierać, słono przepłacając w kasie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ponad 20 lat temu Jolanta Kwaśniewska znalazła się w podbramkowej sytuacji. Nie wiedziała, jak postąpić, zdecydowała się na radykalny krok
O tym się mówi: Nad Polską zrobi się niebezpiecznie. IMGW wydało alerty, nadchodzi załamanie pogody
