Jak podaje portal „Super Express”, Jadwiga Jankowska-Cieślak była artystką światowego formatu. Wystarczy wspomnieć, że jako jedna z niewielu Polek została wyróżniona Złotą Palmą na festiwalu w Canne. Jednak swojego sukcesu nie mogła w kraju nawet celebrować. Jej ogromny sukces nie spodobał się ówczesnej władzy.

Jadwiga Jankowska-Cieślak z sukcesem w Canne

Jadwiga Jankowska ma na swoim koncie ogromny sukces. W 1982 roku została nagrodzona Złotą Palmą w Cannes. Otrzymała ją za rolę w filmie „Inne spojrzenie”, gdzie wcielała się w główną bohaterkę. Choć prestiżowe wyróżnienie powinno być dla niej szansą, zablokowało jej karierę.

Po prestiżowym wyróżnieniu jej kariera zwolniła. I nie chodziło wcale o to, że artystka nie otrzymywała propozycji. Na drodze stanęła jej cenzura.

„Wróciłam tutaj i szlaban opadł, kurtyna zapadła i żadnego dostępu do mnie, bo niedziałające telefony, bo poczta cenzurowana i tak to wszystko się tak zrobiło, tak pff, rozpłynęło się we mgle. Przychodziły propozycje ról dla mnie do firmy Film Polski i te propozycje były niszczone, wrzucone do kosza” – powiedziała artystka, cytowana przez dziennik.

Jadwiga Jankowska/YouTube @Polsat
Jadwiga Jankowska/YouTube @Polsat
Jadwiga Jankowska/YouTube @Polsat

Dowiedziała się o tym kilka lat później

Jadwiga Jankowska-Cieślak przyznała, że o tym wszystkim dowiedziała się dopiero po kilku latach, kiedy wyjechała za granicę. To właśnie wtedy zetknęła się z ludźmi z branży, którzy zapytali wprost, dlaczego „rezygnowała, przecież tyle razy się zgłaszali”.

W rozmowie z Katarzyną Michalską aktorka przyznała, że „wykasowała to z głowy”, choć przez długi czas bardzo bolało ją to, że przekreślono jej szanse. Dodała jednak, że nie chciała się tym zadręczać, bo ważniejsze było dla niej, żeby zadbać o byt.

Co ciekawe, Jadwiga Jankowska-Cieślak miała szansę ponownie podbić Francję. Niestety tym razem na przeszkodzie stanęła jej śmierć. Aktorka miała w planach występy na Zachodzie ze spektaklem „Przebyłyski”, w którym występowała.

To też może cię zainteresować: Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella coraz częściej pojawia się publicznie. Aktorka wyjaśnia prawdę o swoim synu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Odszedł gigant literatury. Świat literatury w żałobie

O tym się mówi: Iwona Pavlović nie mogła się powstrzymać. Tak zwróciła się do Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza