Jak informuje portal "Pomponik", nie żyje Stanisław Radwan, wybitny kompozytor, aktor i scenarzysta. Informację o śmierci 84-letniego artysty przekazał Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej. Radwan pozostawił pogrążoną w żałobie żonę Dorotę Segdę.
Nie żyje Stanisław Radwan, artysta, a prywatnie mąż Doroty Segdy
Informacja o śmierci Stanisława Radwana obiegła media w sobotę 14 października. Był znanym i uznanym kompozytorem, scenarzystą i aktorem. O odejściu wielkiego twórcy poinformował Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, z którym Radwan związany był przez wiele lat swojej działalności artystycznej.
"Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację, że dzisiaj odszedł Stanisław Radwan, wspaniały Człowiek, wielki Twórca, kochany przez Artystów i Przyjaciół, Człowiek o niezwykłej charyzmie, w latach 1980 - 1990 dyrektor naczelny i artystyczny Starego Teatru. W osobie Stanisława Radwana mieściła się wielkość polskiego teatru II połowy XX i początku XXI wieku" - czytamy w poruszającym wpisie.
Śmierć Radwana jest ogromnym ciosem zarówno dla jego przyjaciół, fanów, współpracowników, jak i dla jego żony Doroty Segdy.
Ta miłość budziła wiele emocji
Relacja Doroty Segdy i Stanisława Radwana od początku budziła ogromne emocje, co związane było z dzielącą ich różnicą wieku. Artysta był starszy od swojej partnerki o 27 lat, co przed laty wywoływało kontrowersje.
Radwan i Segda poznali się w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, na której Dorota studiowała. Artysta nie ukrywał zachwytu talentem Segdy, co zaowocowało jej zatrudnieniem w krakowskim Teatrze Starym. Wtedy jej nawet przez myśl nie przeszło, że w przyszłości może zostać jego żoną.
Z czasem między tą dwójką zrodziło się uczucie i walczyli o nie wbrew wszystkim przeciwnościom losu. W jednym z wywiadów Dorota Segda podkreśliła, że szli za głosem miłości, uznając, że jest to najważniejsza rzecz.
Rodzinie, bliskim i przyjaciołom składamy wyrazy współczucia.
To też może cię zainteresować:Irena Santor zdradziła, co myśli na temat Zbigniewa Wodeckiego. Obok tych słów trudno jest przejść obojętnie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Widzowie TVP przecierali oczy ze zdumienia, widząc komunikat, jaki pojawił się na ekranie. Wielu Polaków nie kryje oburzenia
O tym się mówi: 27-letnia kobieta po cesarskim cięciu trafiła na OIOM. Jej życia nie udało się uratować. Rodzina nie ma wątpliwości, że lekarze popełnili błąd