Jak przypomina portal "Super Express", trzy lata temu Grzegorz Markowski zszedł ze sceny, kończąc wspólne występy z zespołem Perfect. Powodem takiej decyzji był pogarszający się stan zdrowia artysty. Ostatni wywiad udzielony przez Patrycję Markowską z pewnością nie uspokoić fanów jej ojca.

Stan zdrowia Grzegorza Markowskiego

Trzy lata temu Grzegorz Markowski zdecydował się zakończyć swoją karierę muzyczną. Przyznał wówczas, że nie może już dawać z siebie 100 procent na koncertach, uznając, że to najlepszy czas, żeby zejść ze sceny. Markowski nie ukrywał, że do podjęcia takiej decyzji popchnęły go problemy ze zdrowiem.

Od momentu ogłoszenia swojej decyzji, Markowski zdecydował się zaledwie kilka razy wystąpić na scenie wspólnie ze swoją córką Patrycją. W rozmowie z portalem "Pomponik" Patrycja Markowska zaznaczyła, że czasem udaje jej się namówić ojca do zrobienia czegoś razem, ale nie dzieje się to szczególnie często. Podkreśliła, że ma świadomość, że chce wreszcie odpocząć.

Grzegorz Markowski/YouTube @Onet
Grzegorz Markowski/YouTube @Onet
Grzegorz Markowski/YouTube @Onet

"On się czasami zgadza, ale ja muszę uszanować to, że on chce zwolnić. Nie mogę go ciągnąć na siłę i namawiać do roboty, bo ma swoje lata i myślę, że zaśpiewał już tyle dźwięków i zagrał już tyle koncertów, że nie ma sensu robić tego na siłę" - powiedział.

Jak dziś czuje się Grzegorz Markowski?

Patrycja Markowska przyznała, że organizm Grzegorza Markowskiego "coraz częściej odmawia mu posłuszeństwa". Jednocześnie zapewniła, że ojciec stara się nie okazywać tego, że czuje się gorzej, jak prawdziwy rockandrollowiec.

Przypomniała, że jej ojciec będzie świętował w tym roku 70. urodziny. Jest to już wiek, w którym daje o sobie znać upływający czas.

Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Grzegorzowi Markowskiemu dużo zdrowia.

To też może cię zainteresować: Wiesia z "Sanatorium miłości" zdradziła, ile dostaje emerytury. "Państwo traktuje emerytów, jak kulę u nogi"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. W wieku 68 lat zaczynam życie od nowa. Moja córka jest na mnie wściekła

O tym się mówi: Biskup jednej diecezji zabrał głos w sprawie ślubów i pogrzebów. Jego słowa wywołały wśród wiernych prawdziwą burzę