Jak przypomina portal "Pomponik", Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia 2022 roku w swoim domu w Józefowie. Ostatnie pożegnanie artysty odbyło się w środę 4 stycznia. Jego ciało spoczęło w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach. W pogrzebie brali udział bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także rzesze fanów aktora. Nie brakło wzruszających i poruszających momentów. Niejedna osoba ocierała łzy, kiedy do głosu doszedł syn aktora - Kajetan Kamiński.

Niespodziewane odejście

Informacja o śmierci Emiliana Kamińskiego obiegła media w drugi dzień świąt. Dla większości osób był to ogromny szok, bo nic nie zapowiadało, że tak nagle przyjdzie nam pożegnać wybitnego aktora. Okazuje się, że od dłuższego czasu Kamiński zmagał się z poważną chorobą, która utrudniała mu oddychanie i mówienie.

Artysta zmarł 26 grudnia 2022 roku o godzinie 7:30 w swoim domu w Józefowie. Przy aktorze do ostatnich chwil czuwali jego najbliżsi. Nie zabrakło ich też przy trumnie zmarłego Emiliana Kamińskiego. W ostatnim pożegnaniu artysty wzięli udział nie tylko jego bliscy i przyjaciele, ale także wielbiciele jego nieprzeciętnego talentu.

Ostatnie pożegnanie Emiliana Kamińskiego/YouTube @ Fakt
Ostatnie pożegnanie Emiliana Kamińskiego/YouTube @ Fakt
Ostatnie pożegnanie Emiliana Kamińskiego/YouTube @ Fakt

Ostatnie pożegnanie Emiliana Kamińskiego

Uroczystości żałobne rozpoczęły się w środę 4 stycznia mszą świętą w kościele pod wezwaniem Karola Boromeusza. Duchowny zauważył, że aktor odszedł w wyjątkowy dzień dla katolików. Mowa o drugim dniu świąt, kiedy wspominamy pierwszego męczennika - św. Szczepana.

Nie zabrakło innych poruszających przemówień, choć jednym z najbardziej wzruszających było to, wypowiedziane przez syna zmarłego Emiliana Kamińskiego. Kajetan opowiedział o jednej z niezwykle ważnych rozmów, jakie odbył ze swoim ojcem.

" Gdy cztery lata temu robił spektakl niespodziankę, przyszedł do mnie do pokoju. Powiedział: "Synku usiądź. Mam ci coś ważnego do powiedzenia". Powiedział mi: "Synku, ja nie dożyję pięciu lat. Ty musisz pomóc mi z teatrem. Musisz służyć ludziom" - powiedział Kajetan Kamiński, a niejednej osobie pociekły z oczu łzy.

Kajetan Kamiński, Justyna Sieńczyłło/YouTube @Wiadomości o Celebrytach
Kajetan Kamiński, Justyna Sieńczyłło/YouTube @Wiadomości o Celebrytach
Kajetan Kamiński, Justyna Sieńczyłło/YouTube @Wiadomości o Celebrytach

Was też poruszyły te słowa?

To też może cię zainteresować: Dorota Wellman zdobyła się na wyjątkowo prywatne wyznanie. Nie mówi o tym szczególnie często. O co chodzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Za ostatni pieniądze kupiłam zmywarkę. Nie miałam innego wyjścia. Reakcja męża mnie zaskoczyła

O tym się mówi: TVP zabrało głos w sprawie zakończenia współpracy stacji z Joanną Kurską. "Dotychczasowa forma współpracy się wyczerpała"