Jak przypomina portal "Jastrząb Post", Barbara Kurdej-Szatan nie miała ostatnio najlepszej passy. Najpierw straciła pracę w TVP. Z pomocą przyszła jej stacja TTV, w której poprowadziła program "Project Cupid". Po pierwszym sezonie stacja zdecyowała się zawiesić projekt. To jednak nie oznacza, że aktorka znów będzie borykać się z widmem bezrobocia.
Basia Kurdej-Szatan i praca
Czarne chmury zabrały się nad głową Barbary Kurdej-Szatan po tym, jak w emocjonalnym wpisie użyła wulgarnych słów reagując na zachowanie Strażników Granicznych w czasie kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Straciła pracę w "M jak miłość", a TVP ostatecznie zrezygnowało ze współpracy z nią. Wylała się na nią fala hejtu, a prokuratura postawiła zarzuty.
Aktorka długo nie narzekała jednak na brak zajęcia. Zdecydowano się ją zatrudnić w TTV, gdzie wspólnie z Przemkiem Kossakowskim poprowadziła program "Project Cupid". Stacja jednak zdecydowała się na rok zawiesić projekt i nad aktorką znów zawisło widmo bezrobocia.
Komentując zakończenie projektu, Kurdej-Sztan przyznała, że wymaga on sporo przygotowań i to może być jeden z powodów zawieszenia formatu na jakiś czas. Nie bez znaczenia było również to, że Przemysław Kossakowski zdecydował się na jakiś czas odejść z mediów. Ponoć w grę wchodzić mogą również pieniądze.
Aktorka nie będzie narzekała na brak pracy?
Choć Basia Kurdej-Szatan nie może liczyć póki co na format, w którym brała udział w TTV, nie musi się martwić o brak pracy. Aktorka zdradziła, że w ostatnim czasie przygotowuje się do występu w dwóch premierowych przedstawieniach teatralnych.
Pod koniec roku ma w planach prace nad trzecim spektaklem przygotowanym wspólnie z siostrą. "To będzie projekt całkowicie stworzony przez nas. Tekst, scenariusz" - zdradziła w rozmowie z "Jastrząb Post".
Jesteście ciekawi nowych przedsięwzięć, w jakie angażowała będzie się Basia Kurdej-Szatan?
To też może cię zainteresować: Agnieszka Włodarczyk zadała szyku na ślubie brata. Kreacja w jakiej się zaprezentowała, przykuwała uwagę wszystkich
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rosyjskie siły zbrojne odmawiają walki na Ukrainie. Doświadczenia z linii frontu opisali prawnikom
O tym się mówi: Kinga Rusin nie kryła oburzenia tym, co stało się po półfinałowym meczu Igi Świątek. "Myślałam, że udusze prowadzącą"