Utwór Maty „Patointeligencja” jest fenomenem. W rekordowo krótkim czasie zdobył ogromną popularność – trafił do sieci 11 grudnia i już po dobie od publikacji w serwisie YouTube zdobył 1,5 miliona wyświetleń. Na tę chwilę ma już prawie 7,7 miliona wyświetleń, a ich liczba ciągle rośnie.

Jest to ogromnym sukcesem, szczególnie, że 19-letni Mata, czyli Mateusz Matczak, nie ma jeszcze wieloletniego doświadczenia w hiphopowym środowisku oraz ogromnej rzeszy wiernych fanów. Teraz jednak poruszył problem, o którym nie mówiło się głośno.

W tym tkwi siła utworu Maty, ale świeżość „Patointeligencji” wywołała też medialną burzę, a niektóre opinie zdecydowanie poszły w złym kierunku. Warto zauważyć, że raper jest osobą, która dopiero co skończyła liceum, więc problemy współczesnych nastolatków są mu dobrze znane. Jest on przedstawicielem młodego pokolenia.

Tego samego nie można powiedzieć o niektórych oceniających utwór. Wśród nich są osoby, o których można byłoby powiedzieć, że „zapomniał wół, jak cielęciem był” – piętnują wspomniane w utworze zachowania, nie pamiętając już, jak zachowywali się w czasach swojej młodości.

Opinie o „Patointeligencji”

Przykładem jest choćby opinia Krystyny Pawłowicz, która pisze:

„To to słynne liceum Batorego kształci w kierunku „patointeligencji”…. A tak się chwalą i szczycą swym poziomem… Ciekawe co o tej laurce myślą nauczyciele z Batorego …”

Zdanie pani Krystyny dobitnie pokazuje, że nie zrozumiała tekstu utworu. Istotnie, teledysk został nagrany przed liceum Batorego (które zresztą skończył Mata), ale nie opowiada o żadnej konkretnej szkole, nie jest „laurką” dla tej placówki.

Magdalena Ogórek uderzyła w podobny ton, twierdząc, że „powinni zainteresować się, co ‘na mieście’ mówi się o tej szkole”.

„O patologii świata elit, również tych prawniczych, opowiedział w swojej piosence ‘Patointeligencja’ raper Mata, prywatnie syn prawnika, prof. Marcina Matczaka, częstego gościa liberalnych mediów, zagorzałego przeciwnika zmian w wymiarze sprawiedliwości” – ogłosiło TVP.

Ta opinia, próbująca powiązać tekst Maty z jego ojcem (Marcin Matczak to przeciwnik partii rządzącej) oraz opozycyjnymi poglądami, jest bardzo krzywdząca dla obu panów i całego środowiska wspomnianych „elit”.

Są również opinie mówiące o tym, że utwór to „samo przeklinanie”. Jarosław Jakimowicz pokusił się o stwierdzenie, że „posłałby go do wojska”. Stwierdził, że Mata to „bananowy chłopiec, który wcale nie żyje na ulicy” i ma „braki w wychowaniu”, „jest z dobrego domu, a udaje gangsta””, a jego utwór jest „chorym buntem”. Warto przypomnieć, że sam Jakimowicz wzbraniał się przed pójściem do wojska i we własnej książce zdradził, jak sprytnie uniknął służby wojskowej, którą powinien odbyć.

Czym zatem jest „Patointeligencja”, a czym nie jest?

„Patointeligencja” to tekst mówiący o zachowaniach patologicznych, które przejawiają nastolatkowie z „dobrych domów”. Nie traktuje jednak tylko o współczesnej młodzieży – kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu wśród młodego pokolenia ludzie również uprawiali seks czy brali narkotyki.

Istnieją także opinie, które dobrze odwzorowują ważny element utworu „Patointeligencja”. Pokazują, że jest to głos młodzieży, a także wołanie o wsparcie ze strony rodziców i bliskich; zaznaczenie, że pieniądze nie eliminują problemów, że czasem młode pokolenie wolałoby nie dostawać wszystkich zachcianek, ale doświadczyć więcej miłości ze od najbliższych.

Warto zaznaczyć także, że Mata nie powinien być nieustannie przedstawiany jako ojciec prof. Marcina Matczaka. Ich bliskie pokrewieństwo niczego nie oznacza, a twórczość rapera czy działalność profesora nie powinna być rozpatrywana w kontekście drugiego z panów, gdyż każdy z nich ma własne poglądy, kariery.

Jednak jeśli mówi się o nich w tym kontekście - warto wiedzieć, że ojciec Maty, prof. Marcin Matczak, to idealny przykład dobrego rodzica. Murem stoi za swoim synem, zainteresował się twórczością syna oraz środowiskami opisanymi w „Patointeligencji”. Z całego serca uwierzył w młodego Mateusza, podobno to on wymyślił mu nawet ksywkę.

Należy pamiętać także o swobodzie poetyckiej. To, że Mata wspomina o konkretnych zjawiskach czy zachowaniach, wcale nie oznacza, że on lub osoby z jego środowiska je przejawiały. Może być po prostu formą wyrazu, którą zastosował.

Słuchając opinii środowisk, które nie zrozumiały „Patointeligencji”, młode pokolenie może pomyśleć sobie tylko jedno: „ok boomer”.

Przypomnij sobie o… CZY "BOŻE CIAŁO" NA SZANSĘ NA OSCARA? FILM ZNALAZŁ SIĘ NA LIŚCIE DZIESIĘCIU NAJLEPSZYCH MIĘDZYNARODOWYCH PRODUKCJI

Jak informował portal Życie: OLGA TOKARCZUK UDOSTĘPNIŁA DARMOWE OPOWIADANIE. MOŻESZ PRZECZYTAĆ JE U NAS. CZY BĘDZIE KOLEJNY NOBEL

Portal Życie pisał również o… NAJBARDZIEJ WYCZEKIWANY SERIAL W TYM ROKU NA PODSTAWIE POWIEŚCI POLAKA. CZY WARTO OBEJRZEĆ „WIEDŹMINA”