Dyskusja nad podwyżkami cen biletów komunikacji miejskiej trwała przez kilka miesięcy. Radni, urzędnicy, a nawet sam prezydent Jacek Majchrowski zgłaszali propozycje, które miały być jak najbardziej korzystne dla MPK.
Ostatecznie wczoraj (środa 18 listopada) ostatecznie przyjęto nowe i droższe ceny biletów w Krakowie.
Pasażerowie zapłacą więc za 20 minutowy bilet 4 zł (2 zł za ulgowy), a za bilet 60 minutowy 6 zł (3zł za ulgowy).
Zmienią się także stawki za bilety miesięczne. Na jedną linię z Kratą Krakowską trzeba będzie zapłacić 54 zł (27 za ulgowy). Na wszystkie linie jest to 80 złotych (40 zł w przypadku ulgowego, a 148 zł w przypadku braku Karty Krakowskiej).
Wprowadzono także nowość dla posiadaczy Karty Krakowskiej, którą jest bilet półroczny na wszystkie linie kosztujący 420 zł, a z ulgą 210 zł.
Nowa taryfa wejdzie w życie z dniem 1 lutego.
To też może cię zainteresować: Kraków: policjanci rozdali we wtorek ciekawe upominki wielu przechodniom. Trwa specjalna akcja skierowana do wszystkich uczestników ruchu drogowego
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Małopolska: czy będą czarne strefy zamiast narodowej kwarantanny? W województwie jest wiele miejsc, które przekroczyły tę granicę
O tym się mówi: Kraków: jakie decyzje zapadły w sprawie odwiedzin duszpasterskich w tym roku? Są różne pomysły na kolędę w czasach koronawirusa