We wrześniu 2019 roku w Krakowie wprowadzono zakaz używania paliw stałych do ogrzewania. Zgodnie z zamierzeniami, poprawiło to jakość powietrza w stolicy Małopolski. Nie została także więcej przekroczona norma roczna w odniesieniu do pyłu PM10.
Jak podaje Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza - Nie było również potrzeby wprowadzać bezpłatnej komunikacji w sytuacji wysokich poziomów zanieczyszczeń. Również analizując sezony zimowe z ostatnich lat, kiedy mamy zdecydowanie gorsze powietrze ilość pyłów w atmosferze się zmniejsza. Dodaje, że w sezonie 2019/2020 przeprowadzono ok. 7 tys. Kontroli, aby wychwytywać nieprzestrzeganie przepisów uchwały antysmogowej. W najbliższym sezonie również planowane są kontrole. Zespół strażaków do kontroli odpadów oraz wydziału dowodzenia, a także strażnicy sekcji ekologicznej – 31 osób, będą przeprowadzać kontrole.
Dokonujemy także weryfikacji czy podmiot dopełnił obowiązku zgłoszenia instalacji lub uzyskał pozwolenie na wprowadzenie gazów lub pyłów do powietrza, jeżeli było wymagane – zaznacza Jan Urbańczyk, dyrektor wydziału ds. jakości powietrza UMK.
Osoby ignorujące przepisy uchwały antysmogowej poniosą tego konsekwencje. Będzie to traktowane jako wykroczenie i kończyć się pouczeniem, mandatem karnym do 500 zł lub skierowaniem wniosku do sądu.
Może Cię zainteresować: Jeden z polityków domaga się publicznej informacji o majątku Ojca Tadeusza Rydzyka. Internauci popierają ten pomysł. Co na to sam duchowny
W tym tygodniu także: Szczera wypowiedź księcia Filipa o Meghan Markle. Nie jest zachwycony jej postawą. Co takiego powiedział