Okazuje się jednak, że istnieje niezwykle prosty sposób, by pozbyć się ich na zawsze. Wystarczy sięgnąć po jeden tani nawóz, który działa szybciej, niż mogłoby się wydawać.
Dlaczego ślimaki są tak groźne?
Ślimaki szczególnie upodobały sobie warzywa liściaste, takie jak sałata czy kapusta, ale nie gardzą również truskawkami czy ziołami. Ich obecność w ogrodzie oznacza nie tylko zniszczone rośliny, ale także ryzyko przenoszenia chorób grzybowych. Dlatego każdy ogrodnik wie, że trzeba reagować natychmiast, zanim populacja ślimaków rozrośnie się do niekontrolowanego poziomu.
Saletra amonowa – tani i skuteczny sposób na szkodniki
Doświadczeni ogrodnicy zdradzają, że najlepszym rozwiązaniem jest… zwykła saletra amonowa. To powszechnie dostępny nawóz azotowy, który można kupić w każdym sklepie ogrodniczym.
Jak stosować?
- Rozpuść 100 g saletry amonowej w wiadrze wody.
- Gotowym roztworem spryskaj miejsca, w których pojawiają się ślimaki, albo opryskaj same szkodniki.
Specjaliści tłumaczą, że nawóz działa błyskawicznie – kontakt z saletrą sprawia, że ślimaki zamieniają się w śluz i giną. Roślinom nie szkodzi, a wręcz wzmacnia je dzięki dodatkowej dawce azotu.
Alternatywy dla tych, którzy wolą humanitarne metody
Nie każdy ogrodnik chce sięgać po tak radykalne rozwiązania. Na szczęście istnieją też inne sposoby:
- Pułapki z folii – wystarczy rozłożyć czarną folię na grządce. Nocą ślimaki kryją się pod nią przed słońcem, a rano można je łatwo zebrać.
- Pułapki z piwa – zakopane w ziemi miseczki z piwem przyciągają ślimaki, które wpadają do środka.
- Popiół drzewny lub skorupki jaj – rozsypane wokół roślin tworzą naturalną barierę, przez którą ślimakom trudno się przedostać.
Ślimaki nie muszą oznaczać końca marzeń o zdrowych plonach. Dzięki prostemu trikowi z saletrą amonową można się ich pozbyć błyskawicznie, a dodatkowo wzmocnić rośliny. Ci, którzy wolą delikatniejsze metody, mogą sięgnąć po pułapki czy naturalne bariery. Jedno jest pewne – z odpowiednią strategią ogród znów będzie wolny od szkodników.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Mąż zamiast mnie słucha swojej mamy": Ja gotuję obiad, a on pyta ją, czy zrobiłam go dobrze
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Specjalista od wizerunku przeanalizował Tuska i Nawrockiego. Wynik może zaskoczyć