Robert Lewandowski jest najbardziej znanym polskim piłkarzem ze sporą liczbą sukcesów na koncie. Jak wskazuje „Goniec”, do imponującej liczby może dopisać kolejny. W spotkaniu z Borrusią Dortmund Lewy zdobył dwa gole. Dzięki temu udało mu się wyprzedzić Cristiano Ronaldo.

Robert Lewandowski z kolejnym sukcesem

W środowym meczu FC Barcelona zmierzyła się z Borrusią Dortmund. Od początku było wiadomo, że to właśnie klub Lewandowskiego był faworytem spotkania. Polscy fani mieli okazję zobaczyć stojącego w bramce Wojciecha Szczęsnego i Lewego na pozycji napastnika.

Katalończycy od początku kontrolowali przebieg gry i do przerwy prowadzili 1:0. W 48 minucie po raz pierwszy do bramki posłał piłkę Robert Lewandowski. Kolejny raz udało mu się to w 65 minucie. Udało mu się to w sposób, który zachwycił fanów.

Jednak nie tylko sposób, w jaki Lewy zdobył bramkę zaimponował widzów. Strzelony w spotkaniu dublet sprawił, że Robert Lewandowski po raz kolejny zapisał się w historii.

Lewandowski wyprzedził samego Ronaldo!

Jak zauważa „Goniec”, Lewandowski zdobywając swojego drugiego gola w meczu z Borussią nie tylko otrzymał owację na stojąco od kibiców, ale także pokonał samego Cristiano Ronaldo. Dokładnie rzecz biorąc pokonał rekord ustanowiony przez Portugalczyka w Champions League.

Jak przypomniał w mediach społecznościowych dziennikarz sportowy Wojciech Papuga przypomniał, że Ronaldo strzelił gole 38 przeciwnikom. Lewandowskiemu udało się poprawić ten wynik, dzięki bramkom zdobytym 39 różnym rywalom. Przed polskim napastnikiem znajduje się Leo Messi, który strzelił gole 40 rywalom. Forma Lewandowskiego nie pozostawia wątpliwości, że jest w stanie dorównać i Argentyńczykowi.

Wpis dotyczący rekordu Roberta Lewandowskiego/Twitter

To też może cię zainteresować: Kolejna gorąca wymiana zdań w "Sanatorium miłości". Oberwało się Marcie Manowskiej

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Decyzja Donalda Trumpa może wpłynąć na emerytury Polaków. Ekspert zabrał głos

O tym się mówi: Karol Nawrocki z synem na spotkaniu kampanijnym. Zdjęcie wywołało poruszenie w sieci