-Kto inny pomoże twojej matce, jeśli nie ty, synu? - powiedziała z naciskiem. Stałam cicho przy piecu, starając się nie przeszkadzać, chociaż w środku wszystko wrzało. Ta rozmowa powtarzała się więcej niż raz. Mąż przypomniał, że jego brat, który mieszka w USA, wysyła matce sporą sumę każdego miesiąca
-Jesteś moim synem, Igorze — jej głos był nieugięty — na ciebie też liczę.
-Mamo, bądźmy szczerzy — nie wytrzymałam — jesteś jeszcze w wieku, w którym możesz pracować. Twoja sąsiadka jest starsza od ciebie, ale znajduje siły do pracy i pomaga swoim dzieciom. Katarzyna uniosła brwi:
-Moje zdrowie już nie dopisuje... To rozgniewało męża, który stwierdził, że nie jest nam łatwo z pieniędzmi. Pożyczki, dzieci... Teściowa nie odpowiedziała. Przez chwilę myślałam, że może wreszcie zrozumiała. Ale nie zrozumiała. Westchnęła tylko, chwyciła torbę i wyszła z mieszkania, głośno trzaskając drzwiami.
W mieszkaniu zapadła cisza. Usiadłam przy stole z rękami na głowie.
-Igor, to staje się nie do zniesienia. Jej ciągłe aluzje, obelgi...
-Wiem — usiadł naprzeciwko mnie i potarł twarz dłońmi — Ona po prostu nie rozumie. Myśli, że jestem jej coś winien... To niesprawiedliwe! Pomagamy, kiedy możemy. Ale ona domaga się tego, jakby to był nasz obowiązek. Wstydzę się jej, ale nie zniosę już tej ciągłej presji. Porównuje nas do Tadka i zawsze uważa, że jesteśmy gorsi...
Tej nocy długo nie mogłam zasnąć. Teściowa do mnie nie zadzwoniła. Myślałam nawet, że tym razem naprawdę się obraziła. Ale czy nie mamy prawa do własnego życia? Następnego dnia przyszła ponownie. Tym razem cicho, bez oskarżeń. Usiadła na sofie i spojrzała na mnie ciężkim wzrokiem.
Zaczęła łagodnie tłumaczyć się, że była zbyt ostra i natarczywa, że przeprasza, jednak wciąż jej syn ma wobec niej zobowiązania. Nie pomogły słowa Igora, że na pierwszym miejscu są teraz nasze dzieci do zaopiekowania.
Moja teściowa nic nie powiedziała. Nie zrozumiała. Albo nie chciała zrozumieć. A teraz siedzę tutaj i zastanawiam się, co należy zrobić, jeśli ukochana osoba nie akceptuje słowa "nie"?
O tym się mówi: Kontrowersyjne decyzje trenerów w "The Voice Senior". Robert Janowski zabrał głos
