Danuta Holecka przez lata pracowała w Telewizji Polskiej. Jak przypomina portal "O2", po odejściu ze stacji na Woronicza dziennikarka związała się z TV Republika, gdzie prowadzi główne wydanie serwisu informacyjnego "Dzisiaj". Jak się okazuje, stacja zdecydowała się zatrudnić jeszcze jedną dziennikarkę, które będzie prowadziła program. To miało mocno nie spodobać się Danucie Holeckiej.
Danuta Holecka przez lata związana była z TVP
Danuta Holecka zaczęła pracę w Telewizji Polskiej w 1993 roku, jako dziennikarka sejmowa. Przez lata budowała swoją pozycję, by w końcu stać się jedną z głównych twarzy TVP. Po wielu latach dziennikarka zdecydowała się odejść z Telewizji Polskiej i związać się zawodowo z TV Republika.
Holeckiej powierzono prowadzenie głównego wydania serwisu informacyjnego "Dzisiaj", gdzie dość szybko się zadomowiła. Było to zapewne tym łatwiejsze, że w stacji zatrudnienie znalazło wielu byłych pracowników TVP.
Holecka była jedną z jaśniejszych gwiazd Republiki, choć w jej współpracy ze stacją pojawił się pewien zgrzyt. Okazuje się, że stacja zdecydowała, że do obsady "Dzisiaj" dołączy znana widzom TVP Edyta Lewandowska.
Danuta Holecka nie jest zadowolona takim obrotem spraw
Okazuje się, że taki obrót spraw niespecjalnie ucieszył Danutę Holecką, która ma być znana z tego, że "gra na siebie". Informator serwisu "Plotek" zdradził, że Holecka chciała być jedyną gwiazdą "Dzisiaj", a teraz będzie musiała się tym dzielić z Lewandowską, a to niespecjalnie ją cieszy.
"W TVP ją tolerowała, bo tam było kilku prowadzących. Tu miała być najważniejsza. Poza tym Lewandowska ma dostać jeszcze jakiś autorski program, więc będzie trochę odciągała uwagę widzów od Holeckiej. Da się wyczuć, że, delikatnie mówiąc, nie pała wielką sympatią do Edyty Lewandowskiej" - dodaje informator.
Jak oceniacie zmiany w programie?
To też może cię zainteresować: Życie trzech znaków zodiaku zostanie wywrócone do góry nogami we wrześniu
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tadeusz Rydzyk grzmi ze złości. Zamożni obywatele nie chcą mu dać swoich pieniędzy
O tym się mówi: Placówka odmówiła przyjęcia córki Szymona Hołowni. Tak dyrekcja uzasadniła swoją decyzję