Lider zespołu "Boys" od lat kojarzony jest z przebojem "Jesteś szalona", który stał się nieodzownym elementem repertuaru wszelkich wesel, zabaw sylwestrowych i potańcówek.

Jak donosi Goniec, miano celebryty i życie w blasku fleszy nie uchroniło Marcina Millera przed ponurą codziennością i problemami zwykłych ludzi.

Dobre serce, chore plecy

Na instagramowym profilu lidera "Boysów" możemy zobaczyć dowody na aktywne działanie charytatywne celebryty, który nie stroni nawet od osobistych odwiedzin fanów w ich domu, a przykładem jest wideo relacja ze spotkania z bardzo chorą, młodą damą z Kołobrzegu.

Poza wzruszającymi nagraniami i relacjami z działalności zawodowej, na profilu Marcina Millera pojawił się niedawno krótki film, na którym widać muzyka wijącego się z bólu podczas próby włożenia spodni.

Opis do nagrania jest bardzo dosadny, a cała akcja widoczna na filmie zdaje się być kwintesencją efektów uporczywej rwy kulszowej.

Życie 🤷‍♂️ SHOW MUST GO ON. 🎤 Jeden z wielu poranków Marcina Millera w trasie. Marzę żeby puścić bąka i posiedzieć na „kiblu” bez bólu🙈. Zdrówka wszystkim ♥️
- czytamy w opisie filmu.

Jest to niezwykle bolesna dolegliwość, która drastycznie pogarsza jakość życia chorego i uniemożliwia poruszanie się.

Marcinowi Millerowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, gdyż jest mu ono potrzebne do dalszej, aktywnej działalności muzycznej.

Zerknij: Odszedł znany 91-letni miliarder. Zaledwie dwa miesiące temu ożenił się z 49-lat młodszą pięknością

O tym się mówi: Gdzie podział się Marcin Prokop? Powód zniknięcia z "Dzień Dobry TVN" ujrzał światło dzienne