Przyczyną takiego stanu rzeczy nie jest choroba. Okazuje się, że nie planowano zaproszenia jej na zbliżające się wydarzenie.
Maryla Rodowicz uznawana jest za dobro narodowe na polskiej scenie muzycznej. Właśnie dlatego mogliśmy ją dotąd oglądać na scenie podczas najważniejszych wydarzeń muzycznych. Dziwi więc decyzja TVP o tym, by na nadchodzącym opolskim festiwalu Maryla nie pojawiła się wśród zaproszonych gwiazd.
Maryla Rodowicz nie dostała zaproszenia do Opola
Początek Festiwalu w Opolu zaplanowany jest w okresie od 31 maja i potrwa do 2 czerwca. Dyrektor artystyczny Wojciech Iwański poinformował, że pominięcie Maryli Rodowicz w repertuarze festiwalu jest normalną sprawą.
- Nie będzie Maryli Rodowicz. I ja nie widzę w tym nic dziwnego. Maryla Rodowicz nie zmieściła się, że tak powiem, w formule tego festiwalu. Nie wystąpiłaby w debiutach, gdyby zgłosiła piosenkę, wystąpiłaby w premierach — stwierdził Wojciech Iwański podczas jednego z wywiadów.
Maryla Rodowicz ma dość rywalizacji
Maryla Rodowicz nie osiada na laurach, chociaż jej wiek rządzi się własnymi prawami. Nie poddała się podczas ostatniego występu, pomimo że pogoda nie rozpieszczała. Złe warunki pogodowe jednak zmusiły organizatorów do przerwania koncertu.
- Z tego, co wiem, to pani Maryla już nie chce się ścigać z nikim. Nie wystąpi w koncercie ku czci Janusza Kondratowicza, bo nigdy nie śpiewała jego piosenek. Super Jedynkę już ma. Ale też proszę nie myśleć, że to cenzura. Nie ma cenzury, nie było cenzury, a przynajmniej na pewno z mojej strony — przyznaje dyrektor artystyczny.
Pamiętajmy, że w wymaganym repertuarze zmieścili się między innymi Krzysztof Zalewski, Kayah, Andrzej Piaseczny, Piotr Cugowski, Tatiana Okupnik, Michał Bajor czy Big Cyc. Biorąc pod uwagę bogatą karierę muzyczną Maryli Rodowicz i jej silną pozycję na rynku, raczej nie musiałaby "ścigać się" z nikim, kto pojawi się w najbliższym czasie na opolskiej scenie.