Włodzimierz Press, znany szerszej publiczności jako rezolutny Grigorij Saakaszwili z kultowego serialu "Czterej pancerni i pies", z pewnością nie spodziewał się, że na planie zdjęciowym odnajdzie nie tylko zawodowy sukces, ale i miłość swojego życia. Historia miłosna aktora z Renatą, ówczesną studentką Akademii Sztuk Pięknych, a później kostiumografką, to opowieść niczym z romansu, przeplatająca się z realiami wojennego serialu.


Początkowo Press nie był przekonany do roli w "Czterech pancernych i psie". Powoli tracąc wiarę w aktorską karierę po niepowodzeniu z "Faraonem", skusił się jedynie na propozycję ze względu na wynagrodzenie. Nie sądził, że udział w serialu wojennym okaże się dla niego przełomowym momentem, informuje Goniec.


Los jednak miał dla niego inne plany. Na planie zdjęciowym poznał Renatę, która pracowała jako asystentka kostiumologa. Między nimi od razu zaiskrzyło, a ich uczucie rozkwitało z każdym dniem. Renata, mimo młodego wieku, wykazywała niezwykły talent i wkrótce awansowała na samodzielną kostiumografkę. W 1967 roku para powitała na świecie syna Grzegorza, a rok później córkę.


Choć Press nie zyskał tak oszałamiającej kariery jak inni koledzy z planu "Czterech pancernych i psa", w życiu prywatnym odnalazł prawdziwe szczęście. W tym roku on i Renata obchodzić będą 57. rocznicę ślubu. Aktor wielokrotnie podkreśla, że miłość i rodzina są dla niego najważniejsze.


Historia miłosna Włodzimierza Pressa i Renaty to dowód na to, że prawdziwe uczucie potrafi rozkwitnąć nawet w najmniej spodziewanych okolicznościach. Ich historia inspiruje i pokazuje, że miłość jest potężną siłą, która potrafi przezwyciężyć wszelkie przeciwności losu.


To też może cię zainteresować: Przyjaciółka Kate i Williama złamała milczenie. "Moje serce jest pełne smutku"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Sensacyjne. Krzysztof Rutkowski wydaje fortunę na komunię syna