Tegoroczny sezon grzybobrania zaskoczył wszystkich. Zamiast czekać do jesieni, grzyby wyrosły już w kwietniu! Kosze grzybiarzy pękają w szwach, a media społecznościowe zaroiły się od zdjęć imponujących zbiorów.
"To może być sezon inny niż wszystkie" - zapowiada grzyboznawca Wiesław Kamiński.
Wyjątkowo ciepła pogoda sprawiła, że grzyby, które zazwyczaj pojawiają się dopiero jesienią, wyrosły znacznie wcześniej. W lasach województwa świętokrzyskiego i Beskidach można znaleźć m.in. borowiki sosnowe, które zazwyczaj królują jesienią, informuje Goniec.
Grzybiarze cieszą się z obfitych zbiorów, ale nie kryją zdziwienia anomalią pogodową. "Przyroda zwariowała!" - komentują na forach internetowych.
Wiesław Kamiński tłumaczy, że przyczyną anomalii jest brak wiosny i nagłe nadejście letnich temperatur. To przyspieszyło rozwój grzybów, takich jak smardze, które zazwyczaj pojawiają się w maju. Niestety, może to również oznaczać wcześniejszy koniec sezonu.
"Rośliny i grzyby nie patrzą w kalendarz, tylko na temperaturę. I dlatego rosną" - tłumaczy Kamiński. "To może być sezon inny niż wszystkie. Trochę martwię się o jesienne grzybobrania."
Istnieje ryzyko, że jesienią lasy będą puste. Wiosenne przesunięcie się największego wysypu grzybów oraz ocieplenie klimatu mogą sprawić, że w październiku i listopadzie grzyby po prostu nie wyrosną.
To też może cię zainteresować: Emocje na pogrzebie Zofii Kucówny. Teresa Lipowska porusza wszystkich wzruszającym gestem
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Siedmiolatka w powalający sposób chciała uczcić pamięć ukochanej mamy. Historia rodziny wywołuje łzy wzruszenia. Dziecko wzięło sprawy we własne ręce