Kiedy moja mama i babcia rozmawiały w kuchni, zauważyłem, jak moja babcia, sprzątając po obiedzie, wycierała stół zwykłą szmatką. Następnie, ku mojemu przerażeniu, tą samą szmatką zaczęła „polerować” noże i widelce.
Mój podziw dla idealnej czystości w domu mojej babci zniknął w jednej chwili. Od tego czasu zacząłem unikać jedzenia poza domem. „Mamo, widziałaś, co robi babcia?” – szepnąłem mamie do ucha, gdy babcia odeszła.
Mama tylko westchnęła: „Tak, kochanie, zauważyłam, ale to jest jej dom i ona robi wszystko po swojemu”.
To bynajmniej mnie nie pocieszyło.
„Ale to nie jest higieniczne!” - nie byłam w stanie powstrzymać oburzenia. Każda wizyta u babci była dla mnie sprawdzianem. Zacząłem przynosić własne sztućce i ostrożnie z nich korzystać, starając się nikogo nie urazić.
„Kochanie, dlaczego przywozisz ze sobą własny widelec?” – zapytała kiedyś moja babcia, patrząc na mnie ze zdziwieniem.
Poczułam jak się czerwienie, a sytuacja staje się napięta, ale stwierdziłam, że czas powiedzieć szczerze, co mi leży na sercu.
„Babciu, nie podoba mi się sposób, w jaki myjesz naczynia. Myślę, że to bardzo złe.”
Babcia spojrzała na mnie ze zdziwieniem, po czym się uśmiechnęła.
„Kochanie, robiłem to przez całe życie, ale jeśli ci się to nie podoba, spróbuję zmienić swoje nawyki”.
Od tego czasu babcia zaczęła zwracać większą uwagę na higienę w kuchni. I zdałam sobie sprawę, że ważne jest, aby wyrazić swoje obawy i dać ludziom szansę na zmianę. To doświadczenie nauczyło mnie, że czasami warto podjąć ryzyko, aby było lepiej.
Zgadzacie się ze mną?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Po rozwodzie zostałam bez dachu nad głową": Mąż mnie oszukał, a syn nie chciał przyjąć do mieszkania, które mu dałam
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Shannen Doherty żegna się z życiem. Gwiazda "Beverly Hills 90210" przygotowuje się na najgorsze
O tym się mówi: W Telewizji Polskiej zachodzą kolejne zmiany. Widzowie mogą spodziewać się nowości w ramówce. Czyż, Wysocka-Schnepf i Dobosz-Oracz w nowym show