Kiedy odszedł jej ojciec, 23-letnia Chastity Patterson codziennie wysyłała do niego SMS-y. Tak próbowała poradzić sobie ze stratą i tęsknotą.

Przez cztery lata wysyłała SMS-y na jego stary numer, nigdy nie oczekując odpowiedzi, ale jako ujście dla swojego smutku — dopóki nie otrzymała odpowiedzi.

Na jej ostatni tekst mężczyzna odpowiedział: "Cześć kochanie, nie jestem twoim ojcem, ale otrzymuję wszystkie twoje wiadomości przez ostatnie cztery lata. Nie mogę się doczekać porannych wiadomości i nocnych aktualizacji. Nazywam się Brad i straciłem córkę w wypadku samochodowym w sierpniu 2014 roku, a twoje wiadomości trzymały mnie przy życiu.

Kiedy do mnie piszesz, wiem, że to wiadomość od Boga. Przykro mi, że straciłaś kogoś tak bliskiego, ale słuchałem cię przez lata i obserwowałem, jak dorastasz i przechodzisz przez więcej niż ktokolwiek inny. Od lat chciałem ci odpisać, ale nie chciałem złamać ci serca".

Brad pochwalił młodą kobietę za jej rozwój i wzrost. Tekst był kontynuowany: "Jesteś niezwykłą kobietą i chciałbym, aby moja córka stała się taką kobietą, jaką jesteś, dziękuję za codzienne aktualizacje, przypominasz mi, że istnieje Bóg i to nie jego wina, że moja mała dziewczynka odeszła. Dał mi ciebie, mojego małego aniołka i wiedziałem, że ten dzień nadejdzie.

Wszystko będzie dobrze, każdego dnia musisz dawać z siebie wszystko i świecić światłem, które dał Ci Bóg. Przykro mi, że musisz przez to przechodzić, ale jeśli dzięki temu będzie lepiej, jestem z ciebie bardzo dumny".

Nie trzeba dodawać, że Chastity była zszokowana. Udała się na platformę społecznościową Facebook, aby podzielić się piękną, wzruszającą wiadomością. Jej post dociera do użytkowników na całym świecie. W aktualizacji napisała: "[Mój tata] nigdy nie przegapił szkolnej potańcówki, balu, moich występów i TAK, że dawał mi długie rozmowy na temat mojej postawy. Musiałam przedstawić mu mojego chłopaka (jeśli wolno mi było się z nim umawiać), a on zachowywał się jak normalny tata i dawał nam długą rozmowę.

Płakałam z nim, mówiłam mu wszystko, a nawet stałam się bardzo niezależna, ponieważ poświęcił czas, aby mnie kochać i pokazać mi, jak wygląda szczęście. TAK, Jason był moim ojcem, ale był wzorem do naśladowania dla wielu dzieci w naszym mieście. Podzieliłam się moimi wiadomościami, aby moi przyjaciele i rodzina zobaczyli, że Bóg istnieje i może to zająć cztery lata, ale pojawia się na czas!"

Jej doświadczenie pokazuje, że wszechświat rzeczywiście ma dla ciebie inne plany niż ty sam.

O tym się mówi: Do Telewizji Polskiej wraca kultowy program oglądany przez miliony. Nie było go na antenie przez 6 lat. Marek Czyż czekał na to od powrotu do TVP

Zerknij: Justyna Pochanke zdobyła uznanie widzów. Nagle zniknęła ze szklanego ekranu. Poważnie chorowała