Według moich obliczeń musi mieć trzydzieści dziewięć lat. Mam nadzieję, że nadal jest tak piękna, jak w swojej "młodości". Siedziała na końcu kawiarni i wydawało mi się, że stała się jeszcze piękniejsza. Ale moja krótkowzroczność dała o sobie znać. Przede mną siedziała kobieta, której twarz była pokryta wypełniaczami.
Z jej dawnych ust nie zostało nic, teraz były to dwa wielkie pierogi. Do tego miała przekłuty na starość nos. Magda wciąż patrzyła w telefon, a potem nawet powiedziała: - "Czy ty w ogóle śledzisz mnie na Instagramie?
Na tym jej wypowiedzi się nie skończyły: "Mam też tatuaże. Oto mój rękaw. I na udzie. Ale nie zamierzam ich pokazywać." Odetchnąłem z ulgą. -"Może je jednak pokażę." Rozpięła dżinsy: "Nie ma potrzeby, widziałem je już na twoim Instagramie."
Przy okazji, jest tam w różnych bikini i pozach. Myślałem, że robią to tylko dziewczyny z niektórych kręgów, ale nie matka dwójki dzieci. Wydawało mi się, że Magda nie może zaakceptować faktu, że się starzeje. Młodość nie trwa wiecznie, pozostaje w starym rodzinnym albumie i nie może być kontynuowana na Instagramie. Kobieta ma obsesję na punkcie pogoni za młodością, wyda każde pieniądze, pójdzie do każdego chirurga, kosmetologa, a nawet magików.
Jeśli dasz jej wolną rękę, sprzeda duszę diabłu za młodość, jeśli tylko uda jej się go znaleźć. Moja przyjaciółka wybrała inną drogę, poszła na Zumbę, ćwiczyła przez rok i zrezygnowała, najwyraźniej zmęczona tym. Potem tak przytyła, że teraz ciągle siedzi i marzy o powrocie do tego, co było.
Są też skrajne przypadki. Kobieta zaczyna ubierać się jak nastolatka, chodzi do lokali, tańczy na stołach. Rano jej ciało pokazuje, że nie jest już nastolatką i być może dopiero wtedy zdaje sobie z tego sprawę. Moja przyjaciółka związała się z młodym informatykiem, który jest o połowę młodszy od niej. Zostawiła męża i córkę. Woziła go po całej Europie. W końcu mu się znudziła i odszedł do młodej kobiety. Dopiero w drugiej połowie życia kobieta zdaje sobie sprawę, że przegrała walkę o młodość. Kiedy zaczyna akceptować siebie taką, jaką jest.
Nie przegap: Z życia wzięte. Moja matka doprowadza mnie do szału. Zawsze dzwoni do mnie i prosi o pieniądze
O tym się mówi: Ewa Kasprzyk komentuje zarobki w "Tańcu z Gwiazdami". Przerażające słowa