Mama nie może pojąć, co się dzieje, choć nie ma w tym nic skomplikowanego. Wyszłam za mąż kilka lat temu, moi rodzice się tego nie spodziewali. W ciągu ostatnich 10 lat przeprowadziłem się do dużego miasta, w którym mieszkam. Najpierw tam studiowałam, a potem zdecydowałam się zostać już na stałe.

Najpierw mieszkałam w akademiku, a kiedy skończyłam studia, postanowiłam wynająć mieszkanie. Nie planowałam powrotu do rodzinnej miejscowości, głównie ze względu na brak perspektyw. Zaczęłam pracę, w której poznałam swojego partnera. Dość szybko zdecydowaliśmy się zamieszkać razem.

Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię

Nie mówiłam o tym rodzicom. Byli tradycjonalistami i pewnie to, że mieszkam z mężczyzną przed ślubem, uznaliby za niedopuszczalne. Nie myliłam się. W końcu dotarły do nich plotki na ten temat i zaczęły się lamenty na temat tego, jak to wielkie miasto zepsuło ich ukochaną, grzeczną córkę. Moja mama nie polubiła mojego wybranka i nie zmienił tego nawet nasz ślub.

Zawsze wydawało mi się, że mam prawo do części domu moich rodziców, podobnie jak moje rodzeństwo. Jednak okazało się, że nie mam takich praw. Przed ślubem mama zażądała ode mnie przepisania mojej części na nią. Zagroziła, że nie da mi błogosławieństwa i nie pojawi się na moim ślubie. Wiem, dlaczego to zrobiła. Bała się, że stracę majątek przez męża. Chciała się zabezpieczyć.

Mój narzeczony nie miał z tym problemu. Powiedział, żebym wszystko przepisała, ale ja nigdy nie zapomnę tego moim rodzicom. Od dekady nie mówię im, gdzie mieszkam. Nie chce, żeby mnie odwiedzali. Nie po tym, jak zostałam przez nich potraktowana i jak potraktowali mojego męża.

Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki
Kobieta/YouTube @Ploteczki

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Syn nagle wszedł do mieszkania i zobaczył matkę leżącą na łóżku. Dopiero wtedy zdał sobie sprawę, co zrobił

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Oto przepowiednia Babi Wangi na 2024 rok. Nadchodzący rok obiecuje być jednym z najbardziej emocjonujących w historii

O tym się mówi: Żona Daniela Martyniuka finalnie zabrała głos w sprawie wydarzeń w Zakopanem. Faustyna ma dość zamieszania. Wystosowała specjalne oświadczenie