Środowe popołudnie przyniosło smutek dla całego polskiego świata sportu, zwłaszcza miłośników piłki nożnej. Zmarł zasłużony trener, Wojciech Łazarek, postać nieodłącznie związana z historią Lecha Poznań, Lechii Gdańsk i reprezentacji Polski. Łazarek, który przez lata w sposób niezapomniany wpisywał się w kronikę polskiego futbolu, opuścił nas w wieku 86 lat.

Wojciech Łazarek to postać, której wkład w polską piłkę nożną jest niepodważalny. Jego kariera zaczęła się w Łodzi, gdzie się urodził, a pierwsze kroki stawiał w barwach Metalowca Łódź. Jednak to związanie z Lechią Gdańsk i Lechem Poznań wpisuje go na stałe do historii tych klubów. W Lechii grał od 1967 do 1971 roku, zdobywając uznanie kibiców swoim zaangażowaniem i umiejętnościami.

Jednak prawdziwym poligonem do popisu dla Łazarka była rola szkoleniowca. Jako trener Lecha Poznań osiągnął największe sukcesy, zdobywając mistrzostwo Polski w 1983 i 1984 roku. To właśnie w tym okresie Lech Poznań święcił triumfy pod jego dyrekcją, a Łazarek zdobywał uznanie za swoje umiejętności trenerskie.

W sierpniu 1986 roku Wojciech Łazarek podjął się jeszcze większego wyzwania - objął stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Przez trzy lata, do czerwca 1989 roku, kierował losami biało-czerwonych w 31 spotkaniach. Pod jego wodzą reprezentacja odniosła 18 zwycięstw, zremisowała 4 razy i poniosła 9 porażek. Ostatnim meczem Łazarka jako selekcjonera było starcie z Anglią w eliminacjach do mistrzostw świata 1990, zakończone porażką 0:3 na Wembley.

Jednak nie tylko wyniki sportowe czynią Wojciecha Łazarka niezapomnianym. To przede wszystkim jego barwne cytaty, które stały się częścią legendy polskiego futbolu. "Gramy na typowe udo. Albo się udo, albo się nie udo", czy "Trzeba być basiorem, a nie piplokiem" to tylko niektóre z niezapomnianych wypowiedzi Łazarka, które pozostaną w pamięci kibiców na zawsze.

O śmierci Wojciecha Łazarka poinformowały jego byłe kluby, Lech Poznań i Lechia Gdańsk, rzucając cień smutku nad światem polskiej piłki. Łazarek odszedł, ale jego dziedzictwo, zarówno w postaci sportowych osiągnięć, jak i kolorowych słów, pozostanie żywe w sercach tych, którzy mieli zaszczyt śledzić jego piłkarski ślad

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kościół zdecydował się wprowadzić istotne zmiany w pochówku. Wytyczne popłynęły prosto z Watykanu

O tym się mówi: Grażyna Torbicka nie wytrzymała, puściły jej nerwy. Zabrała głos w sprawie TVP