Grażyna Torbicka, ikona polskiego ekranu, zasilała telewizję publiczną przez imponujące 31 lat swojej kariery. Niezapomniany głos w świecie filmu, prowadząca autorski cykl "Kocham kino", musiała jednak pożegnać się z TVP w geście sprzeciwu wobec kontrowersyjnego komentarza, który pojawił się w jej programie bez jej zgody. Choć czas minął, a emocje się unormowały, to pytanie o Telewizję Polską nadal wywołuje silne reakcje u samej Torbickiej.
Kariera Grażyny Torbickiej w TVP rozpoczęła się w 1985 roku, kiedy to pracowała w dziale literackim Teatru Telewizji, by później przenieść się na antenę TVP2. Zdobywając uznanie widzów, stała się nieodłączną częścią krajobrazu telewizyjnego.
Po 31 latach pracy w telewizji publicznej, w marcu 2016 roku Torbicka pożegnała się z widzami swojego kultowego cyklu "Kocham kino". Jej refleksyjny wpis na stronie programu podkreślał "potrzebę spojrzenia na świat z innej perspektywy". Pożegnanie z TVP nie oznaczało jednak końca jej kariery.
Zasypywana ofertami pracy, Grażyna Torbicka wybrała jednak inny kierunek. Podpisała kontrakt reklamowy z L’Oreal, a później odnalazła się w mediach, prowadząc autorski cykl "Grażyna Torbicka zaprasza" w TVN Fabuła i program "Kocham Cię kino" w Radiu Zet. Jednak jej prawdziwą pasją stał się Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi, którego jest dyrektorką artystyczną od 2007 roku.
Zapytana o swoje obecne odczucia wobec TVP, Torbicka wyraźnie nie ukrywa, że emocje związane z tamtym okresem wciąż pulsuje w jej sercu. W podcaście "Vogue’a" "O milimetr do przodu", opowiada o tym, jak przez osiem lat media publiczne stały się coraz bardziej propagandowe. Zdaniem Torbickiej, obecne określenia, takie jak "politycznie sterowana telewizja", są zbyt łagodne, a dzisiejsza sytuacja przypomina jej czasy, gdy była nastolatką w czasach PRL-u.
Grażyna Torbicka konsekwentnie podkreśla, że nie zgadza się z obecnym obrazem telewizji publicznej, który przedstawia ją jako ostatni bastion wolności słowa. Jej odejście z Dwójki było bezpośrednio związane z decyzją o wyemitowaniu przed oscarowym filmem "Ida" komentarza, którego treść nie była z nią skonsultowana. To było zbyt wiele dla Torbickiej, która po 20 latach pracy nad autorskim cyklem, uznała, że musi pożegnać się z Telewizją Polską.
Warto zauważyć, że Grażyna Torbicka, mimo różnych wyzwań i kontrowersji, znalazła nowe obszary do wyrażania swojej pasji, zarówno w mediach, jak i w organizacji kulturalnych wydarzeń. Jej niezłomna postawa i zaangażowanie w świat filmu, sztuki oraz niezależne projekty stanowią inspirację dla wielu.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. „Pamiętaj: Twoje dziecko kiedyś potraktuje cię tak, jak ty potraktowałaś mnie" powiedziała mi matka
O tym się mówi: Nie żyje znany aktor. Znany z niezapomnianych ról w serialach