Jedna z czytelniczek portalu „Styl” postanowiła podzielić się swoją poruszającą historią. Karolina dostała zaproszenie do teściów, choć po raz kolejny z zastrzeżeniem, że może się pojawić pod warunkiem, że nie zabierze swoich dzieci. To nie pierwszy raz, kiedy postawili jej taki warunek.
Teściowa nie znosi moich dzieci
Karolina przyznaje, że kiedyś bardzo lubiła święta, szczególnie wtedy, kiedy sama odpowiadała za ich przygotowanie. Niestety po ślubie przestała cieszyć się tym czasem. Wszystko przez teściów, którzy zapraszają ją regularnie na Wigilię do siebie. Nie było w tym nic strasznego, gdyby rodzice jej męża nie pomijali przy tym jej synów.
„Na początku myślałam, że to w trosce o nich. Pojadą do dziadków i spędzą z nimi czas, a rzadko w sumie zostają tam na noc. Dlatego, gdy dostałam pierwszą propozycję wigilii u teściów bez moich dzieci, nawet chciałam to przemyśleć” – napisała w swoim liście.
Karolina doskonale zdaje sobie sprawę, że jej teściowa nie znosi jej dzieci. Nigdy ich nie odwiedza, kiedy synowie autorki listu są w domu. Kiedy wie, że ich nie zastanie, przychodzi. Kiedy teściowa dzwoni do synowej i zaprasza ją do siebie, zawsze wybiera godziny, w których dzieci są jeszcze w szkole, dzięki czemu ma pewność, że przypadkiem nie zabierze ich ze sobą.
Moi teściowie po raz kolejny się nie popisali
Karolina liczyła, że jej teściowa zmieni swoje podejście do jej synów po ślubie, ale niestety nic się nie zmieniło. Teściowa oburza się, kiedy synowie Karoliny mówią do niej „babciu” i nakazuje im zwracać się do siebie „pani”.
Zupełnie inaczej zareagowała na wiadomość o ciąży. Teściowa oszalała z radości na wieść, że zostanie babcią. Karolina rozważała przez chwilę pójście na Wigilię do teściów, choć tylko po to, żeby wygarnąć jej brak sympatii dla jej dzieci. Ostatecznie uznała, że ten wyjątkowy wieczór chce spędzić z ludźmi, dla których ona i jej synowie są ważni.
Jak oceniacie jej wybór?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Nigdy nie oczekiwałam od nikogo pomocy, ale też nie pozwolę, żeby ktoś mnie wykorzystywał. Dlatego zawiozłam matkę do mojego brata
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Danuta Holecka przeprosiła na wizji. Wszystko po wpadce, do której doszło w trakcie programu na żywo
O tym się mówi: Marta Manowska jest szczęśliwa i zakochana. Tożsamość mężczyzny budzi wiele spekulacji