Nie jest tajemnicą dla nikogo, że od momentu zainaugurowania nowej kadencji Sejmu media obfitują w coraz to zaskakujące doniesienia żywcem z kuluarów niższej izby polskiego Parlamentu. Jedną z głównych osób obecnie najczęściej pojawiających się w informacjach jest Szymon Hołownia. Dla wielu uchodzący za kontrowersyjnego nowy marszałek Sejmu jest barwną postacią, doskonale znaną Polakom ze swojej wcześniejszej działalności medialnej. Wiele osób docenia jego cięte riposty, erudycję i intelektualne potyczki z mediami.
Jak informuje serwis Goniec, w miniona środę Donald Tusk jest zapowiedział stworzenie aż trzech komisji śledczych. Sejm zdążył już przeprowadzić debatę nad finansowaniem in vitro – widać zatem, że polityczna zmiana warty jest szybka i bardzo intensywna. W czwartek podczas konferencji prasowej Szymon Hołownia poinformował dziennikarzy, że w kolejną środę dojdzie do odwołania członków komisji badającej rosyjskie wpływy w latach 2007-2022. Hołownia podsumował ten krok krótko i treściwie – nie może być dublowania pracy służb specjalnych. Zarobki członków komisji sięgają 12 tysięcy złotych miesięcznie.
Niebywałe sceny w polskim Parlamencie. Nowy marszałek Sejmu nie gryzł się w język podczas rozmowy z dziennikarzem TVP. Mocne nagranie trafiło do sieci
Dziennikarz TVP nie mógł się powstrzymać i od razu zapytał Hołownię o powody rozwiązania komisji, gdy pozostanie m.in. komisja ds. Pegasusa? Marszałek Sejmu wyjaśnił, że problem leży w podejrzeniu o używanie systemu przez same służby specjalne w niezgodny z przepisami sposób. Dziennikarz TVP Info mocno zaplątał się podczas rozmowy z Hołownią – rzucił, że rosyjskie wpływy istniały wśród służb specjalnych nawet za rządów Jarosława Kaczyńskiego. Marszałek wręcz zaniemówił na stwierdzenie, że takowe wpływy mogły być wywierane na służby, gdy szef PiS był wicepremierem do spraw bezpieczeństwa.
- Czyli domaga się pan, żebyśmy zbadali teraz, czy w służbach za rządów wicepremiera Kaczyńskiego, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo, byli rosyjscy agenci i rosyjskie wpływy, bo nie ma pan co do tego pewności? – zapytał wprost marszałek Sejmu, po czym poszedł dalej za „sugestią” dziennikarza, że może jednak warto sprawdzić jak wypełniał swoje zadania na stanowisku wicepremiera Jarosław Kaczyński.
Nagranie z tej rozmowy trafiło do sieci i zdobywa coraz szersze zasięgi.
Jak informował portal "Życie News": SZYMON HOŁOWNIA OPUBLIKOWAŁ W SIECI UROCZE ZDJĘCIE Z UKOCHANĄ CÓRKĄ. INTERNAUCI ZACHWYCENI. "WARTO BYŁO CZEKAĆ 8 LAT NA MARSZAŁKA SEJMU Z TAKĄ KLASĄ"
Przypomnij sobie: EDYTA GÓRNIAK PODZIELIŁA SIĘ POWALAJĄCĄ WIADOMOŚCIĄ. TAKIEGO OBROTU SPRAWY NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ. W MŁODYM WIEKU ODESZŁA WIELKA RYWALKA PIOSENKARKI
Portal "Życie News" pisał również: ZASKAKUJĄCE WIEŚCI OD RODZINIE KRÓLIKOWSKICH. CZY MAŁGORZATA OSTROWSKA-KRÓLIKOWSKA ZAROBI GIGANTYCZNĄ KWOTĘ NA ROZWODZIE KRÓLIKOWSKIEGO I OPOZDY
W ostatnich dniach pisaliśmy także o: WIERNI MOGĄ SPODZIEWAĆ SIĘ KOPERT W SKRZYNKACH POCZTOWYCH. KAPŁANI W CAŁEJ POLSCE ZMIENIAJĄ ZASADY WIZYT DUSZPASTERSKICH. CZEKA NAS KOLĘDA ”NA NOWO”