Jak przypomina portal "Goniec", Sylwia Peretti straciła jedynego syna w wypadku samochodowym przy moście Dębnickim w Krakowie. Po tragedii "Królowa życia" wycofała się z życia publicznego i przez długi czas milczała. Teraz zdecydowała się opowiedzieć o traumatycznych doświadczeniach ostatnich miesięcy.

Sylwia Peretti straciła syna

15 lipca świat Sylwii Peretti, podobnie jak świat rodzin trójki pozostałych ofiar wypadku, wywrócił się do góry nogami. Samochód prowadzony przez Patryka wpadł w poślizg, dachował i uderzył w betonowy mur. Czterech młodych mężczyzn zginęło na miejscu.

Badania wykazały, że w chwili zdarzenia syn Sylwii Peretti znajdował się pod wpływem alkoholu. Przekroczył też dozwoloną prędkość. Jak wykazało śledztwo, jechał z prędkością 162 km/h na godzinę.

Po śmierci syna celebrytka wycofała się z aktywności publicznej. Przez długi czas nie publikowała w sieci żadnych wpisów, nie udzielała też wywiadów. Ostatnio postanowiła jednak opowiedzieć o traumatycznych doświadczeniach. Jej słowa poruszają.

Ból nie znika

Sylwia Peretti nie ukrywa, że od dnia wypadku towarzyszy jej ciągły ból, którego nic nie jest w stanie złagodzić. Przyznała, że nie jest w stanie normalnie funkcjonować i czuje się tak, jakby i ona zginęła tamtego feralnego dnia w samochodzie swojego syna.

"To wydarzenie nie dociera jeszcze do mnie i chyba nigdy nie dotrze. Teoretycznie jestem świadoma, że mój syn zmarł, ale czuję, jakby wszystko działo się poza mną" - powiedziała "Królowa życia".

Celebrytka nie ukrywa, że z synem łączyła ją wyjątkowa więź. Byli ze sobą w trudnych i radosnych momentach, a teraz została pustka, której nic nie jest w stanie wypełnić. Sylwia Peretti przyznała również, że żałuje, że nie zdecydowała się na większą liczbę dzieci. Mogłaby na nie przelać miłość i dzięki temu uporać się z nieznośną stratą.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować:Z życia wzięte. Seniorka zaczęła płakać, że jest głodna. Jakby usłyszał je teraz ktoś obcy, pomyślałby, że Krystyna głodzi staruszkę

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Generał ujawnia nieznane fakty o Grzegorzu Borysie. Wyszło na jaw, do kiedy mężczyzna może się ukrywać przed służbami. Znany jest konkretny termin

O tym się mówi:Smutne wieści dla fanów polskiej muzyki. Nie ma wśród nas znanej i lubianej piosenkarki. Uważano ją za następczynię Lody Halamy. Miała tylko 38 lat