Dorota Wellman i Marcin Prokop należą do najbardziej lubianych par prowadzących "Dzień dobry TVN". Jak podaje portal "Pomponik", ostatnio widzowie mogli zobaczyć dość niecodzienną scenę w wykonaniu tej dwójki. Dziennikarz niespodziewanie padł na kolana. Internauci są wyjątkowo zgodni!

Niecodzienne sceny w "Dzień dobry TVN"

Widzowie programów prowadzonych przez Dorotę Wellman i Marcina Prokopa przyzwyczajeni są do tego, że przy tej dwójce nie da się narzekać na nudę. Ostatnio para wzięła na warsztat cytat z dramatu "Romeo i Julia". Pretekstem do tego była uwaga jednego z widzów, którzy stwierdził, że Prokop i Wellman przypominają mu szekspirowskich kochanków.

Wtedy Dorota Wellman stwierdziła, że jej partner mógłby jakąś scenę miłosną odegrać. Prokopowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Przykląkł na jedno kolano i śpiewająco się oświadczył.

Dorocie chyba niespecjalnie spodobała się improwizacja Marcina, bo skwitowała ją słowami "no nie wytrzymam". Dziennikarz zapytał, czy wyszło romantycznie, by po chwili samemu sobie odpowiedzieć, że "nie za bardzo".

Fani komentują

Pod nagraniem z oświadczyn Marcina Prokopa pojawiła się lawina komentarzy. Jedna z internautek stwierdziła, że "od razu by się zgodziła na takie super oświadczyny".

"Uwielbiam tę parę",

"Wspaniali",

"Z Panią Dorotą i Panem Marcinem zawsze jest radośnie",

"To było straszne w pozytywnym znaczeniu" - to tylko kilka wybranych komentarzy, których pod filmikiem jest sporo. Próżno szukać osób, którym te wyjątkowe oświadczyny się nie spodobały.

Marcin Prokop, Dorota Wellman/YouTube @tvnpl
Marcin Prokop, Dorota Wellman/YouTube @tvnpl
Marcin Prokop, Dorota Wellman/YouTube @tvnpl

A wam, jak się podobało?

To też może cię zainteresować: Szósty sezon "Sanatorium miłości" jeszcze nie wystartował, a już wiadomo, że będzie się działo. "Miłość tam kwitła i to jak"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Internauci przecierali oczy ze zdumienia. Danuta Holecka nie przypomina samej siebie. Jej najnowsze zdjęcie wywołało ogromne poruszenie

O tym się mówi: Nie milkną echa po poniedziałkowej debaty w TVP. Internauci nie mają wątpliwości, kto wygrał debatę. "Nikt tak dużo nie mówił"