Jolanta Kwaśniewska, uważana za jedną z najbardziej lubianych pierwszych dam w historii Polski, to postać nie tylko związana z życiem publicznym, ale także odpowiedzialna i świadoma swojego finansowego zabezpieczenia na przyszłość. Dziennikarze "Super Expressu" postanowili przyjrzeć się jej emeryturze, która może być zaskoczeniem dla wielu osób.
Jolanta Kwaśniewska to kobieta z misją, która od lat działa w przestrzeni medialnej. Gdy jej mąż, Aleksander Kwaśniewski, obejmował urząd prezydenta Polski, Jolanta musiała zrezygnować z kariery zawodowej, aby w pełni zaangażować się w obowiązki związane z funkcją pierwszej damy. Jednak nigdy nie zapominała o swoich finansach i odpowiedzialnie opłacała składki w ZUS, mając na uwadze przyszłą emeryturę.
Przed objęciem przez Aleksandra Kwaśniewskiego funkcji prezydenta, Jolanta Kwaśniewska prowadziła własną agencję nieruchomości. Po zamieszkaniu w pałacu prezydenckim przekazała firmę do urzędu powierniczego, a po zakończeniu drugiej kadencji męża wróciła do zarządzania nią. Ponadto, zaangażowała się w działalność charytatywną, zakładając fundację "Porozumienie bez Barier" w 1997 roku.
Dzięki nowym przepisom z 2021 roku dotyczącym zabezpieczenia emerytalnego pierwszych dam, Jolanta Kwaśniewska otrzymała dodatek do emerytury. Według wyliczeń "Super Expressu", jej emerytura wynosi obecnie około trzech tysięcy złotych miesięcznie, co stanowi wzrost o 300 złotych brutto miesięcznie.
Jolanta Kwaśniewska podkreślała znaczenie odpowiedzialności finansowej i zabezpieczania się na przyszłość. Jej historia pokazuje, że niezależnie od pozycji społecznej warto dbać o własne finanse i planować emeryturę, by cieszyć się godną starością.
To też może cię zainteresować: Duchowny nie gryzł się w język, mówiąc o Jerzym Owsiaku. Oberwało się nie tylko dyrygentowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Anna Cieślak i Edward Miszczak mają powody do świętowania. Przy okazji dyrektor programowy Polsatu zdradził jeden z sekretów swojego małżeństwa