Jestem bardzo dumna z mojego syna. Wiem, że wychowałam go na porządnego człowieka. Założył rodzinę. Swoją żonę poznał na siłowni. Nie byłam nią zachwycona, ale nie miałam na to wpływu. Igor zakochał się w niej bez pamięci.
Kiedy Iga zaszła w ciążę miałam nadzieję, że przestanie ciągle chodzić na siłownie i skupi się na domu. Chciałam, żeby dobrze jadła. Poszukałam przepisów dla ciężarnych. Przywiozłam jej witaminy, mięso, nabiał. Kiedy jej to dałam, nie wyglądała na specjalnie zachwyconą.
"To miłe z twojej strony, ale od 6 lat nie jadam mięsa. Igor też zaczął się teraz lepiej odżywiać. Znam się na tym, bo jestem dietetyczką z wykształcenia. Opracowałam specjalną dietę dla siebie, żeby moje dziecko dostało wszystko, czego potrzebuje. Maluszek nie skorzysta ani z tłustych mięs, ani z nabiału" powiedziała mi.
Nie przyjmowałam jej wyjaśnień do wiadomości. Martwiłam się o mojego nienarodzonego wnuka. Nie byłam jednak w stanie do niej dotrzeć. Niestety mojemu synkowi też nie gotowała za dobrze. Karmiła go jakąś trawą, nic dziwnego, że w tajemnicy przychodził jeść do mnie.
Jednak kiedy przychodził do mnie z synową, nigdy nie tknął niczego, co nie zgadzało się z przekonaniami jego ukochanej. Nawet wtedy, gdy na stole stały jego ulubione potrawy. Niestety to samo spotkało mojego wnuka.
Kiedy miał cztery lata, matka stanowczo zabraniała mu jeść gotowanych przeze mnie potraw, które nie były przez nią zaaprobowane. Widziałam, że wnuczek patrzy na moje dania ze smutkiem. Raz, kiedy zostawili go u mnie samego, pozwoliłam mu normalnie jeść. Dawno nie widziałam go tak zadowolonego.
Niespodziewanie musiałam się do nich wprowadzić. Synowa nie była zadowolona, ale nie protestowała. Mój syn i wnuk bardzo się cieszą, bo gdy synowa musi pracować, to ja gotuję. Nie jest z tego zadowolona, bo nie daje moim chłopakom trawy, tylko porządne jedzenie, ale zagryza zęby i sama je te swoje kiełki.
To też może cię zainteresować: Wierni jednej z polskich parafii nie kryją oburzenia zachowaniem proboszcza. Powiedzieli stanowcze nie. O co poszło
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: To usłyszała matka 8-letniego Kamila z Częstochowy od tłumu zebranego pod sądem. Padły wyjątkowo mocne słowa
O tym się mówi: Dziennikarze "Faktów" wbili szpilę pracownikom TVP. Szczególnie mocno oberwało się Danucie Holeckiej, której wypowiedź przywołano