Jak przypomina serwis O2, z pabianickim Oknem Życia ma związek naprawdę mroczna historia. Kilka lat temu Adrian R. pozostawił w tym miejscu wówczas 8-miesięczną dziewczynkę. Postąpił w ten sposób, gdyż chwilę wcześniej zabił matkę dziecka. Jak wyjaśniają lokalne media, w ciągu 12 lat funkcjonowania Okna Życia dzwonek w dyżurce pielęgniarek odzywał się wielokrotnie.

O sprawie małej Agnieszki mówiła wówczas cała Polska. Jak informowali śledczy, Adrian R. i Marta K. zaczęli spotykać się w czerwcu 2019 roku, a ich relacje znacząco się pogorszyły, gdy kobieta odkryła, że jest w ciąży. Jak wynika z relacji „Dziennika Łódzkiego”, mężczyzna przyszedł po porodzie do mieszkania Marty K., znajdującego się w bloku przy ul. Piaski i zadał jej śmiertelny cios nożem.

Zabił matkę, a dziecko zaniósł do Okna Życia. Agnieszka jest jednym z wielu dzieci, które trafiło do pabianickiej placówki

Po dokonaniu zbrodni Agnieszka trafiła do pabianickiego Okna Życia. Punkt znajdujący się w mieście uratował do tej pory wiele dzieci. Mężczyznę ostatecznie skazano na 12 lat więzienia, a Agnieszka trafiła do rodziny zastępczej, stworzonej przez swego dziadka.

Okno Życia w Pabianicach można znaleźć w budynku 1C Pabianickiego Centrum Medycznego. Po raz pierwszy dziecko pozostawiono w tym miejscu w maju 2015 roku.

Jak informował portal "Życie News": Z ŻYCIA WZIĘTE: KOBIETA MYŚLAŁA, ŻE JEJ ŻYCIE SIĘ SKOŃCZYŁO, GDY PORZUCIŁ JĄ MŁODSZY KOCHANEK. NIE SPODZIEWAŁA SIĘ, ŻE SZCZĘŚCIE CZEKA TUŻ ZA ROGIEM

Przypomnij sobie: NIEBYWAŁE SŁOWA NA ANTENIE TELEWIZJI OJCA RYDZYKA. JEDEN Z BISKUPÓW POWIEDZIAŁ WPROST, CO MYŚLI O PEWNEJ GRUPIE POLAKÓW. TEGO NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ

Portal "Życie News" pisał również: Z ŻYCIA WZIĘTE: SENIORKA POCIESZAŁA PRZYJACIÓŁKĘ, KTÓREJ DZIECI BYŁY WYJĄTKOWO NIEWDZIĘCZNE. NIE SPODZIEWAŁA SIĘ TEGO, CO ZROBIŁY JEJ WŁASNE CÓRKI

W ostatnich dniach pisaliśmy także o: Z ŻYCIA WZIĘTE: TEŚCIOWA CHWILĘ PO ŚLUBIE POKAZAŁA NAM DRZWI. W WYCHOWANIU PRZYSZŁYCH WNUKÓW NIE CHCE BRAĆ UDZIAŁU. ZOSTAŁAM CAŁKIEM SAMA BEZ POMOCY