Nie milkną echa sprawy 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Tata skatowanego chłopca wyjawia kolejne fakty. "Potwory"

Ojciec ośmioletniego Kamilka ponownie zabrał głos. Tym razem ujawnił naprawdę szokujące fakty. Serce pęka. Jak się okazuje o tym, co tak naprawdę zagraża chłopcu wiedziało znacznie więcej osób. To szokujące, że nikt mu nie pomógł. Dziecko przezywało prawdziwy dramat.

Tata 8-letniego Kamilka z Częstochowy ujawnił, że w mieszkaniu matki dziecka mieszkał ktoś jeszcze. Wszyscy byli świadkami katowania dziecka. Nikt nie pomógł małemu chłopcu.

Katowane dziecko z Częstochowy przebywa obecnie w stanie śpiączki farmakologicznej. Jest to decyzja lekarzy, którzy w ten sposób chcą ograniczyć dziecku cierpienie i ból. Ojciec chłopca, Pan Artur Topól wyznał, że nie tylko matka i ojczym powinni odpowiedzieć za dramat 8-latka.
- Wujek twierdził, że przebywa często poza domem i nie zauważył nic niepokojącego. Z kolei ciotka nie widziała, w jaki sposób Kamil został okaleczony. Zamierzała, jak twierdziła, wezwać pomoc, ale ktoś inny ją ubiegł - powiedział cytowany przez portal fakt.pl Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Szpital. Screen:RMF.24
Szpital. Screen:RMF.24
Szpital. Screen:RMF.24

Jak informował portal "Życie News": PORUSZAJĄCA SYTUACJA NIEPEŁNOSPRAWNEGO, KTÓRY PORUSZA SIĘ NA WÓZKU OD DWUDZIESTU LAT. ZUS POSTANOWIŁ ODEBRAĆ MU ŚWIADCZENIE. POWÓD POWALA NA KOLANA

Przypomnij sobie: WRACA SPRAWA PIĘCIORACZKÓW Z PODKARPACIA. NARODZINAMI MALUSZKÓW ŻYŁA CAŁA POLSKA. TERAZ ICH MAMA NAGLE TRAFIŁA NA WÓZEK. WIADOMO, CO SIĘ WYDARZYŁO

Portal "Życie News" pisał również: ZENEK MARTYNIUK MOŻE LICZYĆ NA NAPRAWDĘ SOWITE WYNAGRODZENIE W JESIENI ŻYCIA. WIELU EMERYTÓW MOŻE MU BARDZO ZAZDROŚCIĆ. WIADOMO, O JAKICH SUMACH MOWA

W ostatnich dniach pisaliśmy także o: WYCHODZĄC OSTATNI RAZ ZA MĄŻ, POMYŚLAŁAM "DO TRZECH RAZY SZTUKA". NIGDY NIE SPODZIEWAŁABYM SIĘ TEGO, ŻE UKOCHANY WYKRĘCI TAKI NUMER. CO ZA PODSTĘP