Jak przypomina portal "Goniec", 5 kwietnia obchodziliśmy drugą rocznicę śmierci Krzysztofa Krawczyka. Przyjaciele artysty i jego fani wspominali w ten dzień artystę i to, co po sobie pozostawił. Mówiąc o muzyku, nie sposób jednak uciec od konfliktu pomiędzy jedynym synem piosenkarza, a Ewą Krawczyk. Temat ten poruszył między innymi przyjaciel Krawczyka z zespołu Trubadurzy — Marian Lichtman.
Marian Lichtman zabiera głos w sprawie Krzysztofa Krawczyka i jego syna
W rozmowie z dziennikarzami "Gońca" Marian Lichtman przypomniał, że spór o majątek po Krzysztofie Krawczyku jeszcze się nie zakończył. Muzyk stanowczo opowiada się po stronie jedynego syna swojego przyjaciela — Krzysztofa Juniora. Lichtman jest przekonany, że Ewa Krawczyk pomimo składanych deklaracji, wcale nie chce pomóc pasierbowi.
Stwierdził, że do tej pory nie wykonała żadnego kroku, który świadczyłby o tym, że faktycznie na sercu leży jej dobro jedynego syna jej męża.
"Oni mają znakomitą sytuację i bawią się tym wszystkim. Jakby mieli odrobinę honoru i serca to by dawno tę sprawę rozwiązali. [...] Czekamy na wyrok sądu i wierzymy, że sądy są sprawiedliwe i będziemy wspierać Igora" - powiedział muzyk we wspomnianym wywiadzie.
Lichtman nie przebiera w słowach, mówiąc o Ewie Krawczyk
Marian Lichtman zaznaczył, że Ewa Krawczyk wciąż odcina kupony od dorobku swojego męża, robiąc kolejne "interesy". Wypomina jej, że nie zaprosiła Juniora na żaden z koncertów. Pokusił się nawet o stwierdzenie, że wdowa po Krawczyku i wspierające ją osoby, czekają, aż stan zdrowia Juniora jeszcze mocniej się pogorszy i "coś się z nim stanie".
Lichtman zapewnił, że wbrew tym oczekiwaniom, Krzysztof Igor Krawczyk czuj się dobrze i czeka na "ten znak sprawiedliwości", który przyniesie rozstrzygnięcie sądu.
Co sądzicie o całej sprawie?
To też może cię zainteresować: Pochówek po dwóch latach. Bliscy wierzyli w zmartwychwstanie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Fani Dawida Kubackiego mocno zaniepokojeni. Trudne doświadczenia ostatnich tygodni mocno odbiły się na skoczku
O tym się mówi: Zaskakujące słowa Krzysztofa Jackowskiego. "Gdyby Wielkanoc była dwa dni później". Czego dotyczy najnowsza przepowiednia jasnowidza