Także szykowała się do narodzin dziecka, a kiedy zdecydowałam się z nią porozmawiać, radośnie oznajmiła: „Ja też będę miała dziecko twojego męża”.

Antoni i ja poznaliśmy się przed dwoma laty. Nie interesowało mnie jego życie osobiste, ale coś wyraźnie nie układało się z jego pierwszą żoną. Powodem był brak dzieci. Nie mogła zajść w ciążę. Wspierałam Antoniego przyjaźnie, ale z czasem nasz związek przerodził się w romantyczny. I tak zostałam jego kochanką. Nie wiem, czy jego żona wiedziała o mnie, ale udało mu się utrzymać z nią kontakt.

Kiedyś powiedział, że mnie kocha, a do żony już nic nie czuje

Już wtedy widziałam w nim przyszłego męża. Nie było drogi powrotnej. Nie było szans na utratę Antoniego - dla niego byłam na pierwszym miejscu. Zaczął spędzać ze mną więcej czasu, zostawał na noc. Jak wyjaśnił to swojej żonie, nie wiedziałam i nie chciałam wiedzieć. Najważniejsze dla mnie była jego bliskość. Po pewnym czasie jego małżeństwo istniało jedynie na papierze, a potem zaszłam w ciążę...

Mój ukochany był bardzo szczęśliwy. Jednak nie do końca podobał mi się fakt, że zostanę niezamężną matką. W naszych czasach nie jest to dziwne, ale lepiej, aby dziecko miało prawdziwą rodzinę. Antoni szybko się rozwiódł, po czym ożenił się ze mną. Nie robili problemów w Urzędzie Stanu Cywilnego, bo byłam już wtedy w ciąży.

Czułam się jak zwycięzca. W końcu byłam żoną i spodziewałam się dziecka ukochanego mężczyzny. Po pół roku miałam okrągły, widoczny brzuch.

Dziwne spotkanie wiele zmieniło

Pewnego dnia wybrałam się do sklepu dziecięcego po ubranka dla synka. Spotkałam tam sympatyczną kobietę, wydawało mi się nawet, że już ją kiedyś widziałam. Na zewnątrz było widać, że ona też jest w ostatnim miesiącu ciąży.

Podeszła i zapytała:

- Cześć. Widzę, że też spodziewasz się dziecka. Jaka płeć?

– Chłopczyk – powiedziałam prawdę bez cienia wątpliwości.

Kobieta uśmiechnęła się.

– Wow, a to szczęściarz z tego Antka! Ja też będę miała z nim synka! Dwóch chłopców w jednym roku? Prawdziwe szczęście

Po tych słowach wyszła ze sklepu, a ja nie mogłam się ruszyć. Po kilku minutach dopiero zorientowałam się, co się dzieje... Zebrałam myśli i poszłam do męża.

Antoni był w biurze w pracy i nie rozumiał, o co chodzi, kiedy przyjechałam. Zrobiłam mu scenę, płakałam, krzyczałam, że jest kłamcą i zdrajcą, a potem uspokoiłam się i powiedziałam o dziwnym spotkaniu w sklepie.

Okazało się, jego była otworzyła się na temat swojej niespodziewanej ciąży krótko po rozwodzie, ale to nie zmienia faktu, że mnie kocha. Antoni nie chciał mi o tym wcześniej mówić, żebym się nie denerwowała.

Jednak jak mu teraz zaufać? W końcu okazuje się, że mieli tajne spotkania i sekrety, kiedy był już ze mną?

W końcu też będą mieli wspólne dziecko, a Antoni nie będzie się go wyrzekał. Nie zdołam przejść do porządku dziennego z myślą, że mój mąż ma dziecko z inną...

Co byście zrobili na moim miejscu?

O tym się mówi: Naukowcy nie mają złudzeń. Wskazali maksymalną długość życia człowieka. Granica znów się przesunęła

Zerknij: Roślinka, która przyciąga pieniądze jak magnes. Gdzie powinno stać drzewko pieniędzy, żeby w domu zawsze były pieniądze