Jak podaje portal "Super Express", widzowie wtorkowego wydania programu "Dzień dobry TVN" przeżyli niemałe zaskoczenie, kiedy niespodziewanie Filip Chajzer zniknął. Jego programowa partnerka Małgorzata Ohme przyznała, że Chajzer bardzo cierpiał z powodu kontuzji i musiał szybko udać się do lekarza. Co się przytrafiło Chajzerowi?
Filip Chajzer zniknął niespodziewanie z "Dzień dobry TVN"
Wtorkowe wydanie programu "Dzień dobry TVN" było dla Filipa Chajzera wyjątkowo trudna. Choć prezenter starał się trzymać, to w na godzinę przed zakończeniem programu, zdecydował się opuścić studio i udał się do lekarza. Małgorzata Ohme wyjaśniła, że kontuzja uniemożliwiła jej koledze dalszą pracę.
Dalszą część programu Ohme poprowadziła z pomocą Mateusza Hładkiego i Roberta Stockingera. Fani nie kryli obaw o stan Filipa Chajzera, tym bardziej że długo nie było widomo, co tak właściwie mu dolega.
Polała się krew
Po rozmowie dziennikarzy "Pudelka" z Filipem Chajzerem wszystko stało się jasne. Okazuje się, że dziennikarz rozwalił nogę o kieliszek do wina. Jak saam przyznał, nie odstawił kieliszka na nocną szafkę, ale pozostawił go przy łóżku. Kiedy zadzwonił budzik, prezenter z całym impetem w niego wdepnął.
"Krew się lała, cała noga poharatana. Próbowałem to opatrzyć, bo jestem profesjonalistą i nie wyobrażam sobie, żebym nie pojawił się w studiu "Dzień Dobry TVN". Niestety z każdą minutą prowadzenia programu czułem się gorzej. Krew lała się z buta" - wyjaśnił Chajzer.
Lekarz był na miejscu
Okazuje się, że pierwszej pomocy udzielił Chajzerowi zaproszony do studia lekarz. Doktor Preibisz obejrzał ranę dziennikarza i podkreślił, że konieczne jest przeprowadzenie zabiegu. Pojechali do szpitala, gdzie wyciągnięto ze stopy Filipa Chajzera tkwiące w niej odłamki szkła, oczyszczono ranę i założono szwy.
"Miałem szczęście, bo największy kawałek ominął ścięgno o 2 mm" - zdradził dziennikarz.
Filipowi Chajzerowi życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.
To też może cię zainteresować: Joanna Kurska wysłała do współpracowników pożegnalny mail. Czy to faktyczny koniec jej współpracy z TVP
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kilka skutecznych sposobów, żeby orchidea kwitła przez cały rok
O tym się mówi: Duchowny wskazał cennik na kolędę. Datki sięgają w nim nawet 500 złotych