Jak przypoimina portal "Interia", Zenek Martyniuk był jedną z gwiazd Sylwestra Marzeń z Dwójką. O jego występie zrobiło się głośno, choć raczej nie o takim rozgłosie marzył gwiazdor disco polo. Zenek dorobił się nawet tytułu króla playbacku. Sieć obiegło nagranie, jak po scenie niesie się głos muzyka, choć ten nawet nie porusza ustami. Poznajcie szczegóły!
Za nami sylwestrowy koncert TVP
Organizatorzy tegorocznego sylwestra TVP musieli się zmierzyć z masą problemów. Wystarczy wspomnieć, że swój udział w koncercie odwołała Mel C., która miała być gwiazdą wieczoru. Artystka ogłosiła swoją decyzję zaledwie 5 dni przed wydarzeniem, a stacja zaczęła poszukiwania kolejnego artysty z zagranicy, który zdecyduje się przylecieć do naszego kraju.
Udało się. Gwiazdą wieczoru była amerykańska grupa Black Eyed Peas, która ma na swoim koncie wiele hitów. Na koncercie pojawiło się także wiele polskich gwiazd, w tym Zenek Martyniuk, który dość systematycznie pojawia się na koncertach TVP. Dziś sporo mówi się o jego występie, choć z pewnością nie na taki rozgłos liczył gwiazdor disco polo.
Król playbacku
Zenek Martyniuk zaliczył sporą wpadkę. Kiedy wjeżdżał na scenę na specjalnej windzie, widzowie mogli usłyszeć jego głos i zobaczyć, że artysta wcale nie rusza ustami. Okazało się, że król disco polo nie śpiewa na żywo, ale podpiera się playbackiem.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na występie Zenka Martyniuka. "Jaka telewizja, takie gwiazdy" - napisał jeden z internautów. "Król playbacku jest tylko jeden" - dodał ktoś inny. Nagranie wpadki Zenka Martyniuka podbija sieć.
A wy, co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Beata Kozidrak zaliczyła potężną wpadkę podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów. Piosenkarka w Parku Śląskim zaskoczyła wizerunkiem. Co poszło nie tak
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Dygant nie kryje radości. Wszystkim podzieliła się z fanami. Są już nawet pierwsze zdjęcia