Oto prezent na Boże Narodzenie. Te zimy są cieplejsze niż kiedyś. Pamiętała te lata, kiedy w święta padał deszcz. Zerknęła na nieposłane łóżko i zdecydowała, że ​​zrobi to później, a tymczasem pójdzie na herbatę.

Kiedy była w łazience, myślała o tym, jak wygląda. Moment, w którym została nazwana babcią w autobusie, odtworzył się w jej umyśle. Zaczęła przeglądać się w lustrze. „Tak, starzeję się!” – pomyślała i zaczęła wygładzać zmarszczki na twarzy. Po tym dniu już długo nie patrzyła na siebie w lustrze.

Świąteczne wspomnienia z dzieciństwa uświadomiły jej, jak dobrze teraz budować nowe i godne zapamiętania

I to było pierwsze Boże Narodzenie, które świętowała samotnie. Jej dzieci mają własne rodziny. Młodsze córki zapraszały ją do siebie, ale odmówiła.

Uporządkowała swój pokój i zaczęła ubierać choinkę. Kupiła ją, gdy jej córka miała dwa lata. Oczywiście choinka już dawno straciła swój wygląd. Jednak zakup nowej jest teraz bardzo drogi, a poza tym, nowoczesne choinki nie wyglądają jak te sprzed lat. Anna tylko od czasu do czasu kupuje nowe ozdoby na choinkę.

Gdy drzewo było już ubrane, a Anna zaczęła przygotowywać świąteczne potrawy. Na razie wystarczy jej kilka sałatek, a gdy tylko dzieci przyjdą z wizytą, nakryje do stołu. Tymczasem jak się okazało, nie miała jedzenia w domu. Musiała iść do sklepu spożywczego, a gdy stała w kolejce, przypomniała sobie chwile z dzieciństwa.

Kiedy była jeszcze bardzo mała, jej ojciec nieustannie przynosił jej słodycze. Anna uważała, że ​​tata jest wesoły i zabawny. Gdy dorosła, zaczęła rozumieć, że jej ojciec był po prostu pijany. I każdego dnia jego uzależnienie od alkoholu stawało się coraz większe.

Jej matka bardzo cierpiała, płakała, prosiła kierowników, by nie wyrzucali jej męża z pracy. W tym samym czasie on ciągle obiecywał, że już nie będzie pił, ale po kilku dniach wszystko się powtarzało.

Matka próbowała go jakoś uspokoić, ale jej się to nie udało. Anna pamięta dzień, w którym mama odmówiła ojcu pieniędzy na kolejną butelkę wódki. Rzucił się wtedy na nią z pięściami. Ojciec wielokrotnie trafiał do szpitala po wzmożonym piciu. Matka nadal miała nadzieję, że ojciec się opamięta, ale nie, wszystko trwało. Więc pewnego dnia po prostu umarł.

Te wspomnienia z dzieciństwa uderzyły kobietę jak grom z jasnego nieba. Dotarło do niej, że woli spędzać Boże Narodzenie samotnie, niż w takiej atmosferze. Wiedziała jednak, że odwiedzą ją dzieci, więc wyszła z kolejki do kasy, by dokupić jeszcze kilka świątecznych drobiazgów dla swoich wnuków.

Zerknij tutaj: Niebawem duchowni ruszą z wizytą do wiernych. Jak przebiegać będzie kolęda 2022

O tym się mówi: Małgorzata Tomaszewska zdobyła sie na szczere wyznanie dotyczące Macieja Kurzajewskiego. Jak oceniła zmiany w jego życiu