Jak przypomina portal "Super Express", od jakiegoś czasu Daniel Martyniuk jest w szczęśliwym związku z dawną miłością. Młody Martyniuk miał się nawet oświadczyć Faustynie, o czym dziewczyna poinformowała w mediach społecznościowych. Teraz, na szczere wyznanie dotyczące wybranki swojego jedynaka, pokusiła się Danuta Martyniuk. Co powiedziała?
Nowa-stara miłość Daniela Martyniuka
Daniel Martyniuk nie oszczędzał rodziców, pakując się w kolejne problemy z prawem i różnego rodzaju skandale. Wiele mówiło się o jego małżeństwie z Eweliną, które zakończyło się rozwodem. Ostatnio jednak Daniel przestał pakować się w kłopoty. Wielu przypisuje tę przemianę jego narzeczonej Faustynie, która ma mieć na niego zbawienny wpływ.
Co ciekawe, Daniel i Faustyna spotykali się ze sobą jeszcze przed tym, jak młody Martyniuk ożenił się z Eweliną. Już od jakiegoś czasu w mediach pojawiają się spekulacje, że Daniel i Faustyna już niebawem staną na ślubnym kobiercu. Podsycył je również pierścionek zaręczynowy, jaki pojawił się na palcu dziewczyny.
Danuta Martyniuk komentuje związek syna
Do związku swojego jedynego syna odniosła się Danuta Martyniuk. W rozmowie z portalem "Jastrząb Post" żona króla disco polo. Zapytana o to, czy w jej rodzinie szykuje się wesele, odpowiedziała dość tajemniczo: "Nie wiem. Czas pokaże".
Dodała również, że jej relacje z Faustyną są "pozytywne". Stwierdziła, że wybranka jej syna "jest tą jedyną", a jej jedynak "ma już swoje lata". Zapewniła też, że trzyma za nich kciuki. Warto przypomnieć, że jakiś czas temu Zenek stwierdził, że nie planuje fundować jedynakowi kolejnego wesela. Kto wie, może zmieni zdanie.
Spodziewaliście się takich słów ze strony Danuty Martyniuk?
To też może cię zainteresować: Sebastian Fabijański ponownie komentuje swoje rozstanie z Maffashion. Jego nowa partnerka na pewno nie będzie zbyt zachwycona
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Trzeba uważać na grzyby. Mężczyzna zjadł czerwone muchomory i zniknął. Zaniepokojona rodzina zawiadomiła policję
O tym się mówi: Neo-Nówka po raz kolejny wyśmiewa obecny rząd. Tak mocna nie była nawet "Wigilia"