Jak przypomina portal "Pomponik", Tomasz Stockinger zaskarbił sobie sympatię widzów rolą w serialu "Klan", gdzie od początku wciela się w postać Pawła Lubicza. Ostatnio aktor zdecydował się wziąć udział w kolejnej edycji programu "Fort Boyard". Jest to format, w którym uczestnicy muszą wykazać się nie tylko sporym sprytem, ale i sprawnością fizyczną. Dlatego, przed występem w show, musiał przejść szereg badań. Nic dziwnego, jakiś czas temu przeszedł poważną operację serca.

Tomasz Stockinger o swoim udziale w "Fort Boyard"

Tomasz Stockinger jest znany nie tylko z zamiłowania do aktorstwa, ale także do tenisa. Aktor dba o formę i regularnie pojawia się na kortach. Jakiś czas temu aktor przeszedł poważną operację serca. Przyznał, że choć jest aktywny fizycznie i nomalnie funkcjonuje, to wciąż ma obawy przed szczególnym forsowaniem swojego serca.

"Powiadomiłem produkcję, że ekstremalne zadania to nie dla mnie, bo ja nawet psychicznie mam obawy przed jakimś radykalnym wysiłkiem czy temperaturą, np. zimną wodą. Muszę być trochę ostrożniejszy" - zdradził Stockinger w rozmowie z "Super Expressem".

Ostatecznie zdecydował się jednak wziąć udział w show TVP i jak przyznał, wcale nie żałuje tej decyzji. Aktor zaznaczył, że brał udział w łatwiejszych i trudniejszych zadaniach, ale wszystkie z nich okazały się świetną zabawą.

Problemy z sercem

Przypomnijmy, Tomasz Stockinger przeszedł w ubiegłym roku zabieg na otwartym sercu. U aktora doszło wówczas do uszkodzenia zastawki mitralnej. Po operacji przyznał, że obawiał się najgorszego i dlatego przed pójściem na salę operacyjną pożegnał się z najbiższymi.

Na szczęście zabieg przebiegł bez żadnych komplikacji i aktor wrócił do sił.

Naeżycie do wielbicieli "Fort Boyard"?

To też może cię zainteresować: Po słowach Jarosława Kaczyńskiego cała sala wybuchnęła śmiechem. Swoje trzy grosze postanowił dorzucić do tego kabaret Neo-Nówka

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Część seniorów może liczyć na blisko 5 tysięcy złotych emerytury. Wystarczy spełnić jeden warunek

O tym się mówi: Krzysztof Jackowski zdradza informacje na temat zimy 2022. Czy drogowcy będą w tym roku zaskoczeni