Jak podaje portal "Pomponik", w poniedziałek 5 września ogłoszono, że Jacek Kurski przestaje być prezesem TVP. Informacja ta wywołała spore emocje i sprowokowała wiele pytań. Dotyczyły one nie tylko powdów takiej decyzji, ale również tego, w jakim kierunku teraz pójdzie Telewizja Polska. Wielu zastanawia się, co dalej z ulubieńcem Kurskiego, Zenkiem Martyniukiem.

Jacek Kurski znika z TVP

Nie jest tajemnicą, że podczas prezesury Jacka Kurskiego, muzyka disco polo zawładnęła tą stacją. Zenek Martyniuk był jedną z głównych gwiazd organizowanych przez stację sylwestrów, pojawiał się na wydarzeniach organizowanych przez Kurskiego, a nawet wystąpił w materiale wiadomości jako ekspert od Perseidów.

Niektórzy zastanawiają się, czy Mateusz Matyszkowicz nie wprowadzi do stacji zmian, także tych związanych z własnymi upodobaniami muzycznymi, które wcale nie muszą być zbierzne z tymi, jakie miał Jacek Kurski. Co dalej z Zenkiem?

Co dalej z Zenkiem Martyniukiem w TVP?

Nie da się ukryć, że Zenek Martyniuk i wiele gwiazd "muzyki tanecznej", za żądów Kurskiego mogło liczyć na angaż w jednym z wielu organizowanych przez byłego prezesa wydarzeń. Wiązało się to oczywiście ze sporym zastrzykiem gotówki.

Z informacji medialnych wynika, że Sławomir otrzymał za jeden ze swoich występów aż 85 tys. złotych. Maryla Rodowicz za koncert bierze nieco mniej niż połowę tej kwoty (około 40 tys. zł). Zenek Martyniuk ma inkasować od 25 do 30 tysięcy złotych za występ.

Zenek Martyniuk. Źródło: youtube.com
Zenek Martyniuk. Źródło: youtube.com
Zenek Martyniuk. Źródło: youtube.com

Jak myślicie, czy gwiazdy będące pupilkami Jacka Kurskiego odczują swoich portfelach jego odejście z TVP?

To też może cię zainteresować: O Neo-Nówce znów zrobiło się głośno. Wielu może poczuć się dotkniętych. Z jakiego powodu tym razem

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Minister Marlena Maląg poinformowała o wsparciu w wysokości 3 tysięcy złotych. Kto może liczyć na te środki

O tym się mówi: Zachowanie proboszcza jednej z parafii w Polsce woła o pomstę do nieba. Zażądał niebotycznej kwoty za posługę pogrzebową. To jednak nie wszystko