Nie mam pojęcia, dlaczego moja matka zaczęła się tak zachowywać. Najprawdopodobniej wstydzimy się teraz o coś zapytać, ponieważ od momentu, w którym wyprowadziłam się od niej w wieku osiemnastu lat, całkowicie przestałyśmy się komunikować. A teraz, kiedy dzwonię do niej w nadziei, że mnie wesprze lub tylko posłucha, moja mama już po dwóch minutach rozmowy telefonicznej mówi mi, że musi gdzieś jechać i ma własne ważne plany.

Już gdy byłam nastolatką, chciała ze mnie zrobić zupełnie niezależną osobę, ale wydaje mi się, że nie jest to do końca słuszne, ponieważ w wieku osiemnastu lat, kiedy wyszłam z domu, wiele wysiłku zajęło mi odnalezienie pracy i płacenie za małe jednopokojowe wynajmowane mieszkanie, bo potrzebowałam gdzieś mieszkać.

Powodem, dla którego moja mama ciągle odmawia spędzania czasu z moimi dziećmi, są mężczyźni. W tym wieku nie jest za późno na szukanie małżonka, w pewien sposób ją nawet rozumiem, ale kiedy zajmuje to cały czas, jest to kompletnie nienormalne. Wnuki bardzo chcą zobaczyć swoją babcię, ale za każdym razem wymyśla nowe wymówki, żeby nie odwiedzać mnie.

Po raz kolejny, kiedy odmówiła odwiedzenia mnie, nie mogłam tego znieść i wydarłam się na nią, ponieważ nie mogłam już tego znieść. W tym wieku możesz już siedzieć z wnukami i nie szukać małżonka na emeryturze. Matka też nie milczała i odpowiedziała, że ​​całą swoją młodość codziennie orała i wychowywała dzieci, a teraz powinna mieć czas dla siebie, którego nie miała dziesięć lat temu. A wnuki, według niej, nie powinny wisieć na babci.

Oczywiście moją matkę można zrozumieć, ponieważ w rzeczywistości w młodości zwracała na mnie dużą uwagę, ale nawet, teraz kiedy codziennie chodzi na randki z mężczyznami, nie oznacza to, że musi opuścić rodzinę i całkowicie przestać komunikować się ze wszystkimi. Ostatnio zaczęłam coraz częściej zauważać, że mama traktuje mnie jakoś chłodno i za każdym razem coraz bardziej unika spotkań. W ciągu ostatnich dwóch lat widujemy się raz w miesiącu.

Nie potrzebuję, żeby spędzała ze mną całą starość, ale dlaczego tak trudno jest przychodzić w odwiedziny przynajmniej raz w tygodniu, zamiast siedzieć na imprezie przez jeden dzień. Nie chcę tracić kontaktu z bliską mi osobą. Jak mam jej przekazać, że sens życia to nie tylko umawianie się na randki z różnymi facetami prawie w wieku emerytalnym.

Już myślę o tym, że już się nie kłócimy, byłoby lepiej, gdyby nadal znajdowała bratnią duszę i była szczęśliwa, a potem nawiążemy z nią relacje.

O tym się mówi: Królowa Elżbieta sporządziła listę gości zaproszonych na wakacje. Co z Meghan i Harrym

Zerknij tutaj: Szczena zniknął z "Chłopaków do wzięcia". Co dziś dzieje się z bohaterem uwielbianego przez widzów programu