Jak podaje portal "Super Express", nie żyje Krystyna Królówna, która wcielała się między innymi w postać Hanki Borynowej z ekranizacji powieści "Chłopi". Aktorka zmarła w wieku 82. lat, o czym poinformowała jej przyjaciółka.
Odeszła Krystyna Królówna
W czwartek 7 lipca media obiegła smutna informacja dotycząca Krystyny Królówny. O śmierci aktorki poinformowała jej przyjaciółka. Aktorka występowała zarówno na deskach teatru, jak i w filmach. W pamięciu wielu widzów zapisała się, jako Hanka Borynowa z ekranizacji "Chłopów".
Przyjaciółka Krystyny Królówny wspomniała jednak nie tylko o tym, że była wspaniałą aktorką, ale także człowiekiem o ogromnym sercu. W swoim wpisie podkreśliła, że Królówna zawsze zgadzała się popilnować jej kotów, kiedy ta musiała wyjechać. Otaczała opieką także bezdomne zwierzęta, które pojawiały się w okolicy, gdzie mieszkała.
W dorobku artystycznym Krystyny Królówny znajdziemy również występ w "Soli ziemii", czy w "Warszawskich gołębiach". Wielbiciele teatru mieli okazję oglądać ją w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego, a także w warszawskich tatrach Narodowym i Polskim.
Portal "e-Teatr" informuje, że Krystyna Królówna zmarła w środę 6 lipca. Pod postem zamieszczonym przez Beatę Czumę zaroiło się od komentarzy. "Piękny głos. Można było słuchać godzinami" - wspomina zmarłą jedna z internautek.
"Smutno mi. Nie mogę odżałować zwłaszcza tych, co kochają zwierzęta" - napisała inna z osób komentujących post informujący o śmierci Krystyny Królówny.
Rodzinie, bliskim i przyjaciołom Krystyny Królówny składamy najszczersze wyrazy współczucia.
To też może cię zainteresować: Córka Bogusi z programu "Rolnik szuka żony" postanowiła przerwać milczenie. Zdradziła, jak czuje się jej mama po odejściu Krzysztofa Pachuckiego
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Film o przygodach "Ani z Zielonego Wzgórza" ukazał się niemal czterdzieści lat. Jak zmieniła się aktorka wcielająca się w Anię Shirley
O tym się mówi: afał Brzozowski zdecydował się opowiedzieć, jak choroba wpłynęła na jego życie. "To trwa już ponad rok". O czym mowa
